Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm

Transfogarska kusi

Oto jest dział, w którym możecie zamieszczać propozycje wspólnych wyjazdów. Zarówno latanie wokół komina, jak i dalsze podróże.
Marek Krupa
Posty: 678
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: Transfogarska kusi

Post autor: Marek Krupa » 18 sie 2021, 15:44

Pierwszego dnia w ciągłym deszczu zrobiliśmy 700 km. Nocleg był w Rumunii . Dzisiaj od połowy dnia zmów to mokre g. W Sybinie na starym mieście jedzonko w restauracji w której stoi AWO 15,5 KM .

Marek Krupa
Posty: 678
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: Transfogarska kusi

Post autor: Marek Krupa » 18 sie 2021, 19:37

Czy jesteście w stanie wyobrazić cobie, że tu w krzakach nie czają się niebiescy, a na 30 chyba można nawet 100.

Awatar użytkownika
zqubaniec
Posty: 410
Rejestracja: 02 lut 2018, 12:53
Lokalizacja: pomorze
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Kontakt:

Re: Transfogarska kusi

Post autor: zqubaniec » 19 sie 2021, 08:12

Marek Krupa pisze:
18 sie 2021, 19:37
Czy jesteście w stanie wyobrazić cobie, że tu w krzakach nie czają się niebiescy, a na 30 chyba można nawet 100.
Jaka wolność diab7

Marek Krupa
Posty: 678
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: Transfogarska kusi

Post autor: Marek Krupa » 24 sie 2021, 08:51

Relacja z rumuńskiego wypadu jest na awoforum.pl w naszych podróżach http://awoforum.pl/index.php?topic=4995.0

cynek
Posty: 105
Rejestracja: 05 lut 2018, 15:04
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Transfogarska kusi

Post autor: cynek » 08 wrz 2021, 13:07

Właśnie z Transfogaraskiej wróciłem i jestem nieco rozczarowany. 10 lat temu tam była dzicz i niedźwiedzie biegały, a teraz jest Gubałówka, płatne parkingi i korek samochodowy na 2 godziny stania. Choć trzeba przyznać, że widoki z góry nadal piękne.
Podsumowując, jeśli chcecie spędzić fajnie dzień na Transfogaraskiej, trzeb tam być wcześnie rano w dzień roboczy. Chyba, że jesteście fanami Morskiego Oka :D

Marek Krupa
Posty: 678
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: Transfogarska kusi

Post autor: Marek Krupa » 08 wrz 2021, 14:33

Oczywiście, że w tygodniu i o godz 9,00 i słaba nawierzchnia, ale widoki wszystko rekompensują. Co najważniejsze, to darmowy wjazd, a u nas pewnie po prywatyzacji jakiś pan K lub A pobierałby 100 zł lub 105 lei. Dziwili mnie tylko goście, którzy w szaleńczej jeździe na takiej drodze, na zakrętach szlifowali kolana.

cynek
Posty: 105
Rejestracja: 05 lut 2018, 15:04
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: Transfogarska kusi

Post autor: cynek » 10 wrz 2021, 08:37

W ogóle Rumunia mocno się komercjalizuje. Za parę lat będzie jak w Rzymie. Już teraz niektóre miejsca, do których jechało się kilkanaście kilometrów po szutrze i do których trafiali tylko nieliczni, są obecnie połączone ze światem nowiutkim asfaltem. Niestety doprowadziło to do tego, że np. taka wioska Viscri, o której mało kto słyszał, jest obecnie obsrana turystami i zamknięta dla ruchu kołowego, bo ludzie "rozjeżdżali ją" samochodami. Niby zabytki i widoki te same, ale w tłumie jakoś mniej smakują...

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1373
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: Transfogarska kusi

Post autor: adamigo » 10 wrz 2021, 19:41

Dzisiejszy motór to nie jawa, że na wyjazd 50 km trzeba było jechać uzbrojonym w wiedzę i narzędzia, więc poza Rumunią też są kraje, tyle że może niedostępne w ramach tygodniowego urlopu i ruchu bez paszportu. Komerchę napędzamy sami, więc trudno tu psioczyć, że tambylcy chcą z tego przy okazji pożyć. Teraz wiza na Krym od paru lat doszła, więc to nie takie hop-siup, ale dla zawziętych - polecam tamtejsze dróżki. No i dwa dni drogi dalej już Gruzja...:)
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

Marek Krupa
Posty: 678
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: Transfogarska kusi

Post autor: Marek Krupa » 10 wrz 2021, 22:34

Adamingo, ale podniosłeś poprzeczkę, A może chociaż Czarnogóra, a nie ta Gruzja. Proszę uwzględnić dzisiejsze realia covidowe. Jak mam pokonać 2 lub 3 granice, to mam szansę wrócić na tych samych warunkach jak wyjeżdżałem. Przy długich wyprawach mam strach w ocieplaczu.

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1373
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: Transfogarska kusi

Post autor: adamigo » 11 wrz 2021, 00:23

Ja tam panie się nie znam, żyję za fizyczną granicą i nie ośmielam się do niej nawet zbliżać, bo kto by chciał być traktowany jak małpa, w dodatku nieletnia. Szczęśliwie UK jest miejscem tak pełnym krętych dróżek, że w tej formie emigracji wewnętrznej ze trzy lata pociągnę bez napinki. A potem ponton i szlus przez Kanał - już się cieszę na miny Francuzów, którzy zobaczą pierwszą próbę uchodźczą w stronę przeciwną do tej "normalnej":>
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

ODPOWIEDZ