guzziclub.pl

Rano było bardzo zimno, w okolicach Kolbud tylko 10stC. Ubrałem się na szczęście w skórzany kombinezon ale i tak nie było mi zbyt ciepło. Zmieniłem trochę trasę, zrobiłem około 190km. Jechało się świetnie, praktycznie nie było aut, spotkałem na drodze dwa motocykle.

Hej Marcinie,
piękna trasa, bo w mój świat dzieciństwa. Gorąco namawiam, by poza nawijaniem kilometrów i pośpiechem (bo tylko pół dnia), skrócić marszrutę, przystanąć, spojrzeć leniwie przez kwadrans na wodę, zamówić kawkę, zjeść rybkę... Ja w takich chwilach dopiero czuję, po co mam motocykl
Byłem dziś także Twoim śladem w Borach Tucholskich. Niestety służbowo i na czterech kołach. Motocykli spotkałem dziesiątki, w tym jednego tajemniczego Gutka, o czym w innym wątku...

Możnaby tą trasę zmodyfikować, aby była ciekawsza, bo ten odcinek DK20 nie jest szczególnie fajny.

jachu pisze: ↑

23 cze 2019, 18:26

Hej Marcinie,
piękna trasa, bo w mój świat dzieciństwa. Gorąco namawiam, by poza nawijaniem kilometrów i pośpiechem (bo tylko pół dnia), skrócić marszrutę, przystanąć, spojrzeć leniwie przez kwadrans na wodę, zamówić kawkę, zjeść rybkę... Ja w takich chwilach dopiero czuję, po co mam motocykl
Byłem dziś także Twoim śladem w Borach Tucholskich. Niestety służbowo i na czterech kołach. Motocykli spotkałem dziesiątki, w tym jednego tajemniczego Gutka, o czym w innym wątku...

fakt, czasami trzeba zwolnić ... W tym roku mam jakiś niedosyt jazdy i po prostu szkoda mi trochę czasu zamiast zatrzymywać się wolę jechać, jechać i jechać .... Do tego stopnia, że zlot był tak naprawdę pretekstem, żeby pojeździć trochę po bardziej krętych odcinkach. Powrót do Gdańska był też okrężną drogą a przystanek na jedzenie dopiero w Pile

zqubaniec pisze: ↑

23 cze 2019, 20:24

Możnaby tą trasę zmodyfikować, aby była ciekawsza, bo ten odcinek DK20 nie jest szczególnie fajny.

bardzo często jeżdżę w tamtym kierunku a konkretnie do Piechowic (w Dziemianach w lewo) i jadąc z Gdańska nie ma za bardzo alternatywy. Pozostaje właśnie DK20 która ma po ostatnim remoncie bardzo dobrą nawierzchnię i pozwala na szybką jazdę lub alternatywnie można jechać przez Kolbudy i Przywidz DW221 ale stan nawierzchni jest taki, że czasami trudno wyjechać z koleiny . Na szczęście remontują aktualnie DW235 (Kościerzyna w Kierunku Chojnic).
Dla mnie mistrzostwo świata to odcinek między Bytowem a Miastkiem. Bardzo często z działki z Piechowic jadę do Bytowa przez Sominy i dalej do Miastka, a następnie powrót do Gdańska. Na pytanie w domu dlaczego trwało to tak długo, zrzucam winę na duży ruch i korki ......

Ja aktualnie, dopiero po dłuuugim czasie ponownie odkryłem uroki kontemplacyjnej jazdy. Toczę się skuterkiem 80-100km/h, wybieram naprawdę boczne drogi (nie oddalając się dalej niż 100 km od Gdańska wyszły mi traski w sobotę i niedzielę po około 400km). Fajna sprawa, coś mi się spodoba to się zatrzymam, ewentualnie zawrócę czy skręcę w bok. Motocyklem nie chciałoby mi się zwalniać, redukować itp. - tam jazda zaczynała się gdzieś za Kościerzyną, gdy ruch zmalał, tu Kościerzyna może być punktem docelowym, jadąc zygzakami np. zawijając wokół Jeziora Ostrzyckiego czy dojeżdżając gdzieś od strony Stężycy, wcześniej kilkukrotnie przecinając wspomniane przez was drogi.
Jest moc!

bardzo często jeżdżę w tamtym kierunku a konkretnie do Piechowic (w Dziemianach w lewo) i jadąc z Gdańska nie ma za bardzo alternatywy. Pozostaje właśnie DK20 która ma po ostatnim remoncie bardzo dobrą nawierzchnię i pozwala na szybką jazdę lub alternatywnie można jechać przez Kolbudy i Przywidz DW221 ale stan nawierzchni jest taki, że czasami trudno wyjechać z koleiny . Na szczęście remontują aktualnie DW235 (Kościerzyna w Kierunku Chojnic).
Dla mnie mistrzostwo świata to odcinek między Bytowem a Miastkiem. Bardzo często z działki z Piechowic jadę do Bytowa przez Sominy i dalej do Miastka, a następnie powrót do Gdańska. Na pytanie w domu dlaczego trwało to tak długo, zrzucam winę na duży ruch i korki ......

Ja dobrze znam te trasy i okolice Dziemian. Jest fajna trasa przez Kartuzy, Stężycę..generalnie trasa północna.

Ja niestety nie mam czasu na takie wypady, kolejny weekend upłynął mi w pracy, ale w przyszły wolny może chociaż Puck zaliczę, przy HOM dobry widok, spokój i jedzeniem się tam nie otrułem ;]
Problemy swoje z Brevą chyba poopanowywane, ale to za 2-3 dni się okaże, i o tym w wątku moim napiszę.
Ktoś chętny na Puck wieczorem może?

Ja w sobotę walę nad jeziorko pomiędzy Lipuszem a Dziemianami. Ale niestety katamaranem... z rodzinką. Natomiast jakby ktoś miał ochotę odwiedzić nad jeziorkiem przejeżdżając ok 2 km po szutrowej drodze, to zapraszam. Jeśli ktoś zainteresowany, to prześlę dokładną lokalizację na PW.

to pewnie j. Wyrówno albo Schodno. My mamy dom nad j. Cheb (niestety jezioro nieciekawe- małe, płytkie a w dodatku odbiera oczyszczone ścieki z "kulawo" pracującej gminnej oczyszczalni ścieków w Dziemianach). Można się zgadać na jakiegoś grilla- będę tam od 10 lipca, breva również
Na początek wakacji jedziemy do San Remo , mam nadzieję, że uda mi się wypożyczyć jakiś fajny motorek i trochę pojeździć.
Nie wiem jak w innych krajach ale we Włoszech wypożyczenie jakiegoś sensownego motocykla jest dość drogie, trzeba się liczyć z wydatkiem co najmniej 150 euro za dobę ale najgorsza jest kaucja, ostatnio musiałem "wyłożyć" 3 tyś euro !!!