Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm

hydrauliczne zawory - california 2003

dera
Posty: 195
Rejestracja: 02 sty 2020, 17:26
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 16 razy

hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: dera » 18 cze 2023, 10:32

Cześć!
Ktoś może mnie oświecić, co to są "Hydrauliczne zawort" (hydrauliczne kasowanie luzów zaworowych) w californii (stone) z 2003? Rocznik 2001/2 teog nie miał.
To dobre? To złe? To się psuje? ktoś mnie może oświecić? :-)

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Sello
Posty: 339
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:44
Lokalizacja: Wagowo
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowań: 22 razy

Re: hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: Sello » 18 cze 2023, 11:52

Generalnie hydrauliczne kasowanie luzów zaworowych jest dobre :)
V50 II, Galletto 192

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1370
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: adamigo » 18 cze 2023, 21:12

To generalnie taki układ, gdzie olej z układu smarowania jest pod ciśnieniem wprowadzany do klawiatury zaworowej i chwilę po odpale już dociska ją do powiedzmy trzonka zaworu tak, że to cały czas pracuje bez luzu, ale cały zestaw ma swoją tolerancję bo "jakby co" to olej ustąpi. Jak dla mnie świetne rozwiązanie, tylko trzeba nawyknąć, że zimny odpał to jest czasem przykry dla ucha grzechot zaworów klepiących na niemożebnych luzach, dopóki pompa nie doprowadzi ciśnienia w którejś-tam sekundzie do klawiatury i tych luzów nie wykasuje. Oczywiście jakieś ucieczki oleju z układu z biegiem lat powodują, że ten czas się wydłuża itede, ale ogólnie myślę, ze pomysł OK, nie słyszałem mocnych "przeciw".
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

dera
Posty: 195
Rejestracja: 02 sty 2020, 17:26
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 16 razy

Re: hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: dera » 20 cze 2023, 19:03

Dziekuję Panowie.
Bo ta sztuka z OLX co ją będę ogładał to 2003 i właśnie ma takie ustrojstwo - czyli wsio haraszo. I może naparzać na zimo - dobrze wiedzieć!
P.S. Ile barów sprężania powinna wykazać kontrola ciśnienia sprężężania na tym silniku, żeby było "zdrowo"? Bo będę chciał zrobić takową kontrolę.
Mowa oczywiśćie o 1100 silniku z Californi i pochodnych.

markali
Posty: 305
Rejestracja: 06 maja 2018, 07:37
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 11 razy

Re: hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: markali » 20 cze 2023, 21:49

Z tego co widzę to chyba 9.8:1
Ważne żeby nie było dużej różnicy. Trzeba zobaczyć do instrukcji napraw. Myślę że do 10 procent ale tu nie jestem pewny.

Odnośnie samoregulacji zaworów to miałem to w CB seven fifty. Olejek. Wygodne ale jak to przy olejakach trzeba z jazdą dla zdrowia silnika troszkę odczekać po odpaleniu bo dłużej się nagrzewają.

Marek Krupa
Posty: 673
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: Marek Krupa » 22 cze 2023, 20:57

Ale manometrem mierzysz ciśnienie sprężania nie stopień sprężania, który jest wartością obliczeniową. Dla przeciętnego silnika 4T ciśnienie sprężania równa się stopień razy 1,15 ( około) lepiej poszukać w dobrej serwisówce. Wykonujemy kilka pomiarów ciśnienia sprężania, silnik zimny, ciepły, z rozprowadzonym dodatkowym olejem w cylindrze. Zawsze gaz na max i dobry akumulator.

dera
Posty: 195
Rejestracja: 02 sty 2020, 17:26
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 16 razy

Re: hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: dera » 02 lip 2023, 15:46

No i doigrałem się!!!! Kto szuka, ten będzie cierpiał ;-)
Guzzilogy mówi, że modele 2003 cierpią na obniżone ciśnienie oleju (między innymi z powodu tych zaworów) - system bierze więcej ciśnienia, ale pompa oleju itepe - wszystko zostało bez zmian....
czy jest to jednak problem praktyczyny, czy tylko teoretyczny.. nie mam pojęcia
Załączniki
WhatsApp Image 2023-07-02 at 15.44.16.jpeg
WhatsApp Image 2023-07-02 at 15.44.16.jpeg (238.69 KiB) Przejrzano 3480 razy
WhatsApp Image 2023-07-02 at 15.44.16 (1).jpeg
WhatsApp Image 2023-07-02 at 15.44.16 (1).jpeg (127.22 KiB) Przejrzano 3480 razy

Marek Krupa
Posty: 673
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: Marek Krupa » 02 lip 2023, 17:40

Dla mnie hydrauliczne popychacze zaworów to marketingowy chwyt w typie" bezobsługowości" . System wymaga super jakości oleju I nie przegrzewania silnika czyli dla chłodzonych powietrzem raczej nie. Ten system zwiększa masy bezwładności w układzie rozrządu. Źle pracujący klepie podczas rozruchu, lub co gorsze zacina się i wtedy w wyniku złego smarowania zużywa się krzywka rozrządu. Nabycie nowych dobrych hydropopychaczy też może być problemem. Sam do Fiata Coupe 2/ 20vt 2× kupowałem po 20 szt. Oczywiście solidnej angielskiej produkcji i wytrzymywały po 6 miesięcy. Dopiero zakup starych używek usunął problem. Najlepsze rozwiązanie , to takie jak w innych guziach czyli na śrubkę.

dera
Posty: 195
Rejestracja: 02 sty 2020, 17:26
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 16 razy

Re: hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: dera » 02 lip 2023, 19:20

Dobra... zmeilowłem się z autorem Guzziology.. w 2003 Grudzień zrobili zmiany w silniku z tymi hydrualicznymi popychaczami - i od tego update'u jest bajka. Wcześniej jest ponoć średnio. Więc trzeba ogarnąć dokladnie co się kupuje (po numerze VIN). VIN większy niż (MG CALI STONE)
ZGUKDC4203M111687 - są już ulepszone. Wcześniejsze- nieulepszone (wadliwe?)

Marek Krupa
Posty: 673
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: hydrauliczne zawory - california 2003

Post autor: Marek Krupa » 02 lip 2023, 22:01

Przy śrubce nic Ci się nie popsuje. Przy hydropopychaczach tak, tylko kiedy? I z jakiej kasy wyskoczysz. Może bym rozważał, gdyby był utrudniony dostęp do zdjęcia dekli klawiatury, ale w Guciach to bajka.

ODPOWIEDZ