Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm

Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

jachu
Posty: 146
Rejestracja: 03 lut 2018, 19:30
Lokalizacja: Kaszuby/Pomorze/Trójmiasto
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowań: 8 razy

Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: jachu » 02 wrz 2022, 12:28

Salve Guzzisti,
proszę o pomoc dla Micha Pich - znajomego Guzzisty z Wuppertalu. Niektorzy może Michę kojarzą, bo odwiedzal Polskę dwukrotnie, był też na zlocie MGCP w Ocyplu w 2017. Micha ma problem ze swoim Stelvio, napisał do mnie maila, którego spróbowałem przetlumaczyć i zamieszczam ponizej. Przepraszam za ewentualne błedy w tlumaczeniu technicznej terminologii. Jeśli ktoś może pomóc, proszę o wpisy w komentach. Chetnię przetlumaczę i wyślę mu. Moge też dać namiary do bezpośredniego kontaktu z Michą.
Z góry dziękuję i pozdrawiam - Jachu

Cześć Wszystkim,
piszę, bo od prawie dwóch lat mam problem ze swoim Stelvio NTX. Może ktoś z polskich Guzzistów miał podobny i znalazł rozwiązanie?
Na razie wszystkie warsztaty mają tylko hipotezy, ale motocykla nie naprawiły.
Problem wygląda następująco. Wyłączam motocykl przy rozgrzanym silniku. Przy następnej próbie uruchomienia słychać klapiący szmer rozrusznika i gasną wszystkie światła oraz wyświetlacz.
Ani silnik ani rozrusznik nie kręcą. Gdy jest taka możliwość, biorę motocykl na pych i w ten sposób uruchamiam. Na początku doładowywałem akumulator, głównie nocami i to pomagało na chwilę. Gdy problem znów się pojawił, kupiłem nowy akumulator, ale kłopot wciąż występuje.
W ostatnich dwóch latach uczestniczyłem w kursach z techniki jazdy (hamowanie, omijanie przeszkód itd.) To oznaczało ciągle włączanie i wyłączanie silnika. Zwykle od południa problem znów się pojawiał, zawsze nie zapowiedziany.
Teraz robię tylko krótkie przejażdżki 40-60km i obserwuję napięcie na wyświetlaczu. Zauważyłem dwa tygodnie temu, że miga lampka ABS i przy tym zaczyna spadać napięcie z 12.7V na 12V, a do domu dojeżdżam ledwo na 11.5V. Po wyłączeniu motocykla z tymi dwoma objawami, nie da się go już uruchomić ponownie.
Warsztaty, w których byłem, mają następujące pomysły:
1. Awaria akumulatora (wykluczone po wymianie dwóch)
2. Defekt rozrusznika (po wymianie na nowy - problem poijawil się znów następnego dni)
3. Wymiana świec zapłonowych (wg mnie - bez sensu)
4. Zbyt duża kompresja (praca zaworów sprawdzona - jest ok)
5. Mechaniczny defekt zazębienia koła zamachowego (problem nie znika mimo zmiany położenia koła)

Internet niewiele mi doradził. Może ktoś z Was miał podobny problem i może mi pomóc? Jestem już trochę sfrustrowany.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrowienia dla wszystkich Polskich Guzzistów!
Micha
jachu
.........................
jest V7 III Night Pack i V85TT
był V7 III Stone
była Nevada Classic 750 IE

markali
Posty: 305
Rejestracja: 06 maja 2018, 07:37
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 11 razy

Re: Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: markali » 02 wrz 2022, 13:58

A jaki jest prąd ładowania? Jakie napięcie na aku jak motocykl chodzi? Mierzone? Niech da info.
Pytam się bo w MG często to co na wyświetlaczu nie pokrywa się z tym co na Aku. Na postoju mój pokazywał 12.1 a mierzony multimetrem 12.72. Różnica przy uruchomionym silniku również. W moim na postoju przy uruchomionym silniku pokazywał 13.46.
Może za małe ładowanie, może po drodze gubi prąd i czasami pomaga zrobienie bajpasa tj. bezpośredni plus z przekaźnika do rozrusznika.
Takie mam przemyślenia.
Mi to wygląda jak słabe ładowanie.
ABS głupieje. Nawet znajomy w BMW R ma kłopoty z ABS kiedy mało prądu jest. Kupuje tylko najlepsze Aku.
Miałem jeszcze w Brevie taki przypadek że po naciśnięciu przycisku rozrusznika słychać było stuknięcie w koło zębate. Mówili akumulator, rozrusznik, koło zębate.
Wystarczyło wyczyścić styki przy przycisku rozrusznika. W dwóch serwisach tego nie wiedzieli.
Ale to breva 850 - "asystent rozruchu"

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1370
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: adamigo » 02 wrz 2022, 21:06

dla mnie sprawa jasna, masa wariuje, posprawdzal mu ktos wszystkie kluczowe masy na instalacji? Owszem, mialem kiedys regler ktory padal stopniowo, dajac coraz nizsze napiecie. Ale zaczynamy zabawe od najbardziej prawdopodobnych tematow.
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

Marek Krupa
Posty: 673
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: Marek Krupa » 02 wrz 2022, 22:11

Temat mi znany, bo występował w Brevie 1100. Często paliłem na krótko. Problem leżał w stykach elektryczne. Należy zacząć od wymiany wsuwek na bezpiecznikach o dużych prądach-30A. Ich doginanie nic nie da, bo materiał mają g... . Ja kupiłem takie sztywne srebrne wsuwki z plastikową, bezbarwną koszulką. Są sztywne i cały sezon było dobrze. Muszę też dodać, że wywaliłem wszystkie te nowomodne zabezpieczenia, pozostawiając tylko to od stopki bocznej.
Dla diagnozowania założyłem ładowarkę UZB z pomiarem napięcia i temperatury-opisana "fajna moda". Zauważyłem, że problemy pojawiają się po spadku napięcia, które zależało dziwnie np. od jakości nawierzchni drogi czy prędkości jazdy. Ważną sprawą jest też działanie kontaktem na wszystkie styki i zabezpieczenie ich przed wilgocią- też opisywałem.

AlfaGuzzi
Posty: 80
Rejestracja: 14 sie 2022, 21:22
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Re: Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: AlfaGuzzi » 08 paź 2022, 19:21

Moim zdaniem to żadne styki i nie brak masy a brak ładowania.

Marek Krupa
Posty: 673
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: Marek Krupa » 08 paź 2022, 19:35

Jak mi odpalało styki na bezpiecznikach wysokoprądowych, to właśnie nie było ładowania. Nie doginaj damskich styków na tych bezpiecznikach tylko je wymień na sztywne (sprężyste).

AlfaGuzzi
Posty: 80
Rejestracja: 14 sie 2022, 21:22
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Re: Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: AlfaGuzzi » 08 paź 2022, 20:34

Ale ładowanie raczej nie idzie przez żadne styki ,bezpieczniki etc. Alternator łączony jest z aku przewodem prądowym bez pośrednictwa .

Marek Krupa
Posty: 673
Rejestracja: 19 wrz 2019, 22:03
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: Marek Krupa » 08 paź 2022, 20:46

Tylko jak będziesz miał odpalanie, to jak będzie pracował np. Regulator napięcia ? Wymyj kostki od tych bezpieczników i zobacz czy nie są nadtopione.

AlfaGuzzi
Posty: 80
Rejestracja: 14 sie 2022, 21:22
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Re: Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: AlfaGuzzi » 08 paź 2022, 21:01

Regulator napięcia jest w alternatorze.

AlfaGuzzi
Posty: 80
Rejestracja: 14 sie 2022, 21:22
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Re: Problem ze Stelvio - pytanie i prośba o pomoc z Niemiec

Post autor: AlfaGuzzi » 08 paź 2022, 21:11

styki czy brak połączenia może odpowiadać za brak wzbudzenia alternatora. Tak czy inaczej moim zdaniem cały cyrk to brak ładowania.A przyczynę to już trzeba poszukać.

ODPOWIEDZ