Strona 2 z 2

Re: Zginęły biegi - V7 II 750

: 26 lip 2022, 05:58
autor: Cendra
Moim zdaniem ktoś tam grzebał. Bo np osłona gumowa miała plastikową trytytkę a nie metalową obejmę.
Seger był ale pękł, nie było monety w ogóle.

Re: Zginęły biegi - V7 II 750

: 31 lip 2022, 11:21
autor: Cendra
Historia zakończona sukcesem, odpukać w niemalowane :)
Jeszcze tydzień temu Gutek wyglądał tak:

Obrazek

Rozebraliśmy go na czuja, ale przeczucia nas nie zawiodły.
Dopiero po studiowaniu katalogu z częściami a potem serwisówki (znalazłem od V7 II), okazało się, że brakowało mi elementu nr 5 (dysk/moneta) i pękł seger (nr 4). Teraz pytanie, czy ktoś w tym moto już grzebał przy wale? Przy przebiegu ok 10 tys km? Pewnie się nie dowiem tego... W środku było dużo szlamu brązowego i korozji.

Obrazek

Mogłem to złożyć za 50 zł już wliczając cześć i nowy smar ale byłoby to zrobione trochę jak na handel... Postanowiłem więc wymienić krzyżak, miał lekki luz to raz a dwa był zastany w jednym z kierunków. Myślę, że on tez się przyczynił do usterki. Przy okazji mogę polecić firmę z Grodziska Maz. http://metmax.com.pl/
Zrobili krzyżak w 2h za 200 zł, ten od maszyn rolniczych wychodził koło 100 zł bez wysyłki, a tu dostałem naprawę ekspresową i na gotowo, więc jestem zadowolony.
Poza tym Polmotor bardzo szybko ściągnął mi części, te najpotrzebniejsze mieli od ręki a gumę i sprężynę do niej oraz obejmę załatwili w 2 dni przesyłką ekspresową z Włoch.
Niestety przy składaniu kolega źle odczytał Nm do jednej ze śrub i wczoraj tokarz musiał mi ratować mocowanie dolnego amorka z prawej strony... Ale udało się, choć już byłem podłamany, że muszę zamówić nowy element.
Czekam tylko na lepszą pogodę, by przejechać kilka kilometrów, zlać olej z dyfra (zmienię już prewencyjnie, bo trochę wyciekło) i sprawę uważam za zamkniętą.

Przy okazji zamówiłem też linkę sprzegła bo trochę mi się rwie przy klamce, macie jakieś podpowiedzi, które warto zastosować przy jej zmianie?

Re: Zginęły biegi - V7 II 750

: 31 lip 2022, 13:32
autor: adamigo
Tak, zmień markę:) linki sprzęgła to można dwie rocznie zmieniać, jak się dużo jeździ...
Ogólnie dałeś radę i to się liczy, nikomu się nie musisz tłumaczyć, robota zrobiona jak należy.
Co do braków i możliwości grzebania przy tak małym przebiegu: co Ty, ja obstawiam, że jak zwykle Luigi na taśmie zajął się grzebaniem w nosie i puścił makinę bez złotówki w świat. A właśnie: jest ukryty polski akcent, czy nie jest:)?

Re: Zginęły biegi - V7 II 750

: 31 lip 2022, 14:06
autor: Cendra
Nie ma polskiego akcentu, poszedł fabryczny dysk ;)
Jeszcze zastanawiam się, czy dobrze złożyłem mocowanie wahacza...
bo po pierwsze, dałem smar na wkręcane trzpienie, a tu np facet nie daje: https://youtu.be/h0N0RldnKaM co może smar zepsuć?
Po drugie, kręciłem aż zniknął luz a wahacz nadal chodził swobodnie góra dół, czy to wystarczy? Po obu stronach mam równą odległość, właśnie na +/- ampul 4 mm.
Po trzecie, nie trzymałem ich do kontry, tylko nakrętki dociągnąłem nasadowym kluczem i to chyba błąd ;/

Re: Zginęły biegi - V7 II 750

: 31 lip 2022, 21:22
autor: adamigo
Żaden błąd, trzpień już się nie ruszy przy dociąganiu nakrętki, sprawdzałem nieraz. Wahacz będzie zawsze pracował swobodnie, bo wisi na łożyskach kulkowych, tam nie da się tego napiąć jak w główce ramy. Smar na gwint trzpienia nie zaszkodzi, bo to nakrętka go ustala. Na sucho wkręca się śruby z momentami.
No ale za brak polskiego akcentu - nie zaliczam zadania:)

Mimo to, szerokości!

Re: Zginęły biegi - V7 II 750

: 02 sie 2022, 08:31
autor: KoGutek
Cendra pisze:
31 lip 2022, 14:06
Nie ma polskiego akcentu, poszedł fabryczny dysk ;)
Jeszcze zastanawiam się, czy dobrze złożyłem mocowanie wahacza... bo po pierwsze, dałem smar na wkręcane trzpienie, a tu np facet nie daje: https://youtu.be/h0N0RldnKaM co może smar zepsuć?
Nic nie zepsułeś, bo kto smaruje ten jedzie. :)