tylna piasta i mocowanie szprych w Stelvio

[borch]

Dzień dobry,
Widział ktoś coś takiego? Odkryłem podczas ostatniego mycia. Cztery szpychy (stosunkowo blisko siebie) mają wyszczerbione gniazda na piaście. Niebezpieczne to, czy tylko obserwować i jeździć? Nie pamiętam żebym wjechał w jakąś dziurę. Śladów na feldze i oponie nie ma. Zna ktoś speca od szprych żeby ewentualnie skontrolować i dociągnąć?
Pozdrawiam,
Sławek




P.S. Jak wstawić zdjęcie z google drive lub zdjęć google?

[adamigo]

Wstawiasz fotki tak, że jak już masz album widoczny, klikasz "Manage in google photos" a potem otwierasz zdjęcie i klikasz na nim "kopiuj adres zdjęcia" - i tu go wklejasz za pomocą tej ikonki, dziewiątej u góry.

To ciekawe, pierwsza fota sugeruje że to od hamowania, a druga - że od przyspieszeń. Luźnawe szprychy - pouderzaj w nie kluczem płaskim, może usłyszysz różne tonacje.

[borch]

Rzeczywiście szprychy brzmią inaczej. Przyznam, że ostatni raz świadomie sprawdzałem na koniec zeszłego sezonu. Nie wiem czy brzęczenie teraz to kwestia luzów sprzed czy po wykruszeniu.
Sławek

[adamigo]

Nie obejdzie się bez zdjęcia opony, co? Tam masz nyple w feldze kontrowane pewnie i z oringami, coby bezdętkowość można było uprawiać. Ogólnie nie przejmowałbym się tym śmiertelnie - owszem, warto naciągnąć w najbliższym czasie, ale może właśnie przy zmianie opony , a póki co byle tylko kontrolka nieświeciłą Ci się w głowie, odwijaj ciut mniej. Włącz tryb ekonomiczny, na światłach w mieście i tak nadal będziesz pierwszy:)