guzziclub.pl

Na mój gust ciężko to rozpędzić do dużej prędkości

Czy ktoś tu umie rzeczowo powiedzieć, na co w Nevadzie taka plastikowa przekładka pomiędzy kłami zabieraka w dyfrze a piastą koła? W Brevie już tego nie ma a organoleptycznie się przekonywać, że odwaliłem jakąś kiłę nie mam ochoty. Ruszyłem z walką po dłuuugiej przerwie i jestem o milę dalej w rozlicznej metaloplastyce, siodło z bakiem i dupą w zasadzie spasowane, ale daleko jeszcze do jakichkolwiek konkretów - opona idzie, lampa od DRZeta wreszcie jest, czas to wszystko zacząć oplatać elektryką i linkami i kto wie, może w te wakacje... zaszokuję publikę:) Ale póki co pytam o tą przekładkę a i podzielę się wiedzą tajemną: tulejki pod pedały hamulca i biegów w Nevadzie i starszych V50 są niewymienne. Tudzież gumowa manszeta między wahaczem a skrzynią. Kolejny kwiatek do zielnika wiedzy...

OK, kolejne pytanie do pustej sali, może ktoś mi obada w swojej małej Brevie tylną tarczę hamulca. Zdobyłem koło ale jak odkręciłem tarczę, to okazało się że przypomina parasol - krawędź zewnętrzna wyraźnie odchylona ku zewnętrzu, wieniec z otworami na śruby wyraźnie wychylony ku piaście koła. Jeżeli to efekt jakichś mistrzostw świata w ściąganiu opony na maszynie, to zrozumiem i nabędę nową( ma kto???), ale może koledzy mają podobną przypadłość u siebie i nawet o tym nie wiedzą, bo się tego po prostu nie odczuwa?

W nevadzie. 2005 tarcza jest płaska. A chyba breva to to samo.

Zresztą jak popatrzyłem na tarcze do brevy na necie to płaskie. Także masz chyba jakiś wynalazek.

Te zdjęcia na początku wątku nie rozwiewają wątpliwości ? Są z mojej małej Brevy.

Tjaaa, jednak wychodzi na to że ktoś zdejmował oponę na maszynie na czas... Kolejna zagadka na kamienistej drodze do sukcesu. Dzięki za odzew.

OK, koledzy, do tych kilku kibiców i w tej liczbie paru tych, co mają z czego ściągnąć podpowiedź. Uzbrajam truchło w filtr powietrza i linki - może ktoś się pofatyguje i nawet bez ściągania baku (choć bez baku to byłaby dopiero rozpusta) obczai mi jak się prowadzą linki gazu, ssania, sprzęgła. Mowa o Nevadzie na gaźnikach naturalmente. Pozdrawiam pomocnych, dosłownie brudny , choć nie Harry.

AAAAAlllo. Podbijam temat, to co wyżej plus pytanie o przebieg przewodu hamulcowego na tyle. Idzie po wahaczu, ale jak zaczyna, bo jakoś mi go brakuje na długość:>

Żeby nie było - padaka po osiemnastu latach postoju odpaliła - dym w garażu taki, że nawet po wietrzeniu podłoga pokryta sadzą, ale jest nadzieja - pracuje na półtora gara:> Jeszcze o jednym kole, jeszcze brak paru detali, ale już jestem w ogródku, już witam się z gąską:)