Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm

ślimak napędu linki prędkościomierza Nevada

ADAM781__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: ADAM781__STARE » 02 maja 2012, 18:57

Panowie z Vabank 2 czyli riposta mieli wprawe w wycinaniu takich extra blaszekrad13
Powodzenia!


lucza__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: lucza__STARE » 02 maja 2012, 19:14

a miało byc tak pięknie...chciałem iśc po naimniejszej linii oporu .dzięki


^adam_r100gs__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: ^adam_r100gs__STARE » 02 maja 2012, 21:02

Dasz radę. Kto jeśli nie Polak? Skup się na dzyndzlu, krążek wykorzystaj ten sam. Lutowanie brązem, śrubeczka zamiast wygięcia - no opcje są różne.


Gixxxer1000__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: Gixxxer1000__STARE » 19 lip 2012, 22:04

Witam Wszystkich-kłaniam się-nowy jestem smiech6
Ostatnio urwał mi się w Nevadzie ten zaczep - blaszka wchodzący w piastę koła i napędzający linkę - czy macie może taki wynalazek na sprzedaż? Może samą blaszkę lub cały mechanizm.
Pozdrawiam
^sarzyn napisaďż˝/a:
Ktos pisze: Witam,

Kupilem w czerwcu 2010 używaną 9 letnią Nevadę, w
sierpniu padł ślimak prędkościomierza.
Zamontowałem więc nowy, ale ten nowy już zaczyna
się zacinać. Jak się linkę obraca palcami to
chodzi lekko. Podpowiedzcie gdzie szukać
przyczyny bo nie chcę kolejny raz wywalać ponad 4
stówy na nowy napęd. Osobiście widzę następujące
możliwości:
- napęd nie był fabrycznie nabity smarem
- za mocno skręciłem szpilę przedniego koła
- za ciężko chodzi linka lub uszkodzony
prędkościomierz

Napiszcie co myślicie...

pozdr.
Sarzyn



aquila2__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: aquila2__STARE » 20 lip 2012, 06:50

Temat poprzednio omawiany,instruktor Techniki Spawalniczej wykona to połączenie bezbłędnie a przed tym,kierowca moto wykona bezbolesą sekcję,przegląd,umyje brudy wewnętrzne a na koniec założy świeży smar.
Pozdr.


zqubaniec__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: zqubaniec__STARE » 21 lip 2012, 21:17

Warto sprawdzić, dlaczego się wygięło/urwało. Bez znalezienia i usunięcia przyczyny nie ma co spawać.


^afroboy__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: ^afroboy__STARE » 11 wrz 2012, 14:01

Pozwole sobie odświeżyć temat. ostatnio przestał mi chodzić prędkościomierz. Odkręciłem linke i okazało się, że ok. 4 cm od prędkościomierza linka po prostu się urwała. szukać gdzieś głębiej przyczyny czy to po prostu zmęczenie materiału. Przyznam, że pancesz był troche zagięty nie daleko od złamania linki.


^adam_r100gs__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: ^adam_r100gs__STARE » 11 wrz 2012, 14:39

One tam się gną, bo przy dociąganiu ośki łatwo przeoczyć że czasem zabierasz obrotem i ślimak, napinając linkę jak strunę. Nasuń w tym miejscu przeciętą tulejkę, to powstrzyma pancerz przed robieniem kuku samej lince. A wsad dorobi Ci byle dorabiacz, albo z linki od Simsona skutera, wyjątkowo długiej, dorobisz sam.


zqubaniec__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: zqubaniec__STARE » 11 wrz 2012, 18:47

To ja sie dołączę do tematu, bo tak:
wymieniłem napęd na nówke nieśmiganą, takoż samo linkę i co? I dalej się wygina. Ślimak przy liczniku pracuje leciutko. sam napęd bez linki też chodzi i się nie gnie. Z linką się wygina. Mim zdaniem ta chińska podróba jest po prostu za słaba i wymaga wzmocnienia (ten języczek znaczy się). Co sądzicie o tym?


^adam_r100gs__STARE

RE: œlimak napędu linki prędkoœciomierza Nevada

Post autor: ^adam_r100gs__STARE » 11 wrz 2012, 20:27

A, o samej blaszce mówisz. Noo, tam zawszeć można coś nagwintować i podwoić grubość nakładką ze śrubką, albo nalutować mosiądzem, i wreszcie osiągniesz parametry mniej chińskie. Włoskie rozwiązania zawsze zostawiają coś dla tych co lubią brudne paluszki.


ODPOWIEDZ