opony bezdętkowe plus dętka

[kubus_Ca_ev__STARE]

No patrz Pan - a ja se tak myslalem ze te wewnetrzne zeberka na oponie to fajna rzecz i zapobiegaja przesuwaniu sie detki wewnatrz opony przy mniejszym cisnieniu a tym samym zrywaniu wentyla. Czlowiek sie cale zycie uczy.
Ale ja to sie na gumkach nie znam...

[jkstanley__STARE]

ale mówisz o dętce w oponie bezdętkowej na feldze przystosowanej do opon bezdętkowych, czyli szczelnej na rancie, a co z takową na zwykłej obręczy...?

[^MarekO__STARE]

jkstanley napisaďż˝/a:

ale mówisz o dętce w oponie bezdętkowej na feldze
przystosowanej do opon bezdętkowych, czyli
szczelnej na rancie, a co z takową na zwykłej
obręczy...?

Na innej liscie dyskusyjnej MG sa opisy jak przerobic zwykla obrecz na szczelna i zakladac opony bezdetkowe. Moge poszperac i przetlumaczyc. Co do skutecznosci i bezpieczenstwa-zdania sa podzielone

[Tutmosis__STARE]

Ja to jeszcze mleko mam pod nosem i się nie znam, ale moje doświadczenie z oponami i dętkami jest takie, że jak dziura to czy mam dętkę czy nie powietrze zejdzie wcześniej czy później (w zależności od wielkości nieszczelności) i dalej się jechać nie powinno bo opona dętka i felga będzie przemielona, a to kosztuje... (Jak się jest bidnym licealistą czy studentem i tankuje za 5 zeciszy to taki wydatek boli).
Drugie jak kapeć na przodzie i motor lekki (WSK175)to powyżej 85kmh opona siłą odśrodkową jest tak napompowana, że można jechać, ale nie wolno zwolnić poniżej 70 bo rozpędzanie to horror życia (raz nie miałem wyjścia, środek nocy, zero komórek i takie tam. Przejechałem 50km na kapciu i dojechałem dętka poświęcona) Jeśli motor ciężki na przodzie to można zapomnieć, (MZ już jest za ciężka)trza kleić czy jak bezdętka to płakać. Całą różnica między oponami jest taka, że ten rancik w bezdętkowej jest masywny i ciaaaaasny! Konstrukcja felgi jest taka, że jak już opona złapie ciśnienie to słychać strzał i siedzi na miejscu, że bez prasy nie podchodź (młotkiem to czasem można coś zdziałać, ale nie zawsze).
Opona dętkowa jest jak balon z balonem w środku, z bardzo słabymi ścianami i osadzona na feldze dociskiem dętki, jak ciśnienie spadnie to zeskakuje ze swojego miejsca i często nawet i z felgi. Szybka guma na czymś takim to niezłe zaskoczenie delikatnie mówiąc. Opona taka jak już da znać, że nie ma powietrza często jest pocięta i gotowa do wyrzucenia(w aucie bo w moto jak kierowca ma mózg to wcześniej wyczuje pływanie).
Opona bezdętkowa ma budowę bardziej masywną i ciasną dzięki temu i bez powietrza można pociągnąć jakiś czas (oczywiście krótki i wolno)bez większego ryzyka, że zeskoczy z felgi, bo często nawet z rantu nie chce się ruszyć(wszystko zależy od wysokości profilu i szerokości).
Jak w oponę bezdętkową na feldze bezdętkowej wszdzi się dętkę, to jak skrajna ostrożność (zakładanie kondona na świeczkę...) i ryzykujemy jak Adam, że powietrze zejdzie z dętki i 100 gram ciężarków nie pomoże w wyważeniu koła które nadal ma ciśnienie w sobie.
Jak się założy bezdętkową oponę na felgę dętkową, to nawet uszczelnienie nypli szprych nie pomoże w uzyskaniu tego strzała podczas napełniania.
Pamiętajcie, zawsze możecie napełnić opony czystym azotem, napewno to podniesie wam osiągi... W powietrzu jest 78% azotu więc dodając to 22% extra zmieniacie termodynamikę całego motoru...
Tak zwane run flat opony które są montowane na nowych MINIakach i BMkach, są tak twarde i ciasne w rantach, że przekonanie krążyło na warsztacie, że nasza maszyna nie daje im rady, odkąd podniosłem ciśnienie z 5 barów na 8 barów da się je zdjąć i założyć.

(2010-07-21 23:05:21) Wiadomość została zmodyfikowana

[aquila2__STARE]

Wiadomości przekazywane przez kol.Tutmo sa bardzo przydatne i mimo ,że nie jestem bezpośrednio zainteresowany tematem bo mam felgi i opony MT H2 bardzo dziękuję i proszę trzymać poziom tak jak dotychczas.
Pozdr.