Wymiana tarczy sprzęgła w californi. Pomocy!!!

[~tomciorider__STARE]

Witam Wszystkich posiadaczy MG
Od kilku dni jestem posiadaczem MG California rok prod. 1997, celowo nie pisałem szczęśliwym posiadaczem(napiszę kiedyś jak będę się takim czuł . Wybrałem się nim z żoną nad morze i po 250km padło mi sprzęgło a konkretnie tarcza sprzęgła. Mam pytanie czy ktoś mi powie jak się robi taką wymianę, czy to duży problem i gdzie kupię taką tarczę lub jaki jest zamiennik. Chcę to zrobić sam bo nie ukrywam, że kupiłem ten motocykl ze względu na opinię jaka panuje że można ten motocykl naprawiać samemu. Pozdrawiam

[pawelprzybysz__STARE]

Proszę o kontakt 728347154.Pozdrawiam Paweł

[kubus_Ca_ev__STARE]

Tak, oczywiscie, mozna samemu.

Musisz z motocykla rozebrac rozne przeszkadzajace elementy wyposazenia takie jak wydechy, bak, itp, potem wydlubac akumulator, airbox, uklad zasilania. Dalej tylne kolo , zawieszenie wraz z wahaczem, i rame rozebrac na 2 czesci. Wyjmujesz silnik wraz ze skrzynia biegow, rozkrecasz oba elementy i juz masz sprzeglo. Nastepnie ogladasz tarcze i decydujesz czy kupujesz oryginaly (sa 2 + przekladki) czy okuwasz sam.

Montaz przebiega w odwrotnej kolejnosci.

Generalnie praca dajaca duzo satysfakcji i stresu (chyba ze sie nie stresujesz poobijana rama itp).
Rada nr 1: wyrzuc mlotek uruchom myslenie.

Rada nr 2: zaopatrz sie w dobra serwisowke.

Mysle ze na samodzielnej robocie (nie liczac czesci)zaoszczedzisz jakies 500,- PLN.

Pozdrawiam i zycze powodzenia.

[~tomciorider__STARE]

Witam ponownie!
Dziękuję za okazaną pomoc, szczególnie Pawłowi.
Moto już rozłożony, zajęło mi to 4 godz. dzięki pomocy kolegi, tarcze sprzęgła w tragicznym stanie, jedna rozsypana całkowicie, druga troszkę mniej, dziwię się jak to jeździło. Teraz pozostało mi czekać na części i złożyć to z powrotem. Miałem chyba wyjątkowego pecha, że akurat tak szybko się to stało po zakupie.
Pozdrawiam!