Pewnego dnia Gutek po prostu przestał odpalać, dodam,że nie jeździłem w deszczowe dni a sprzęt jest trzymany w piwnicy czyli problem zawilgocenia instalacji raczej odpada. Motorek to Nevada 750 kat. zapłon ma elektroniczny, z przodu pod czarną pokrywką jest jakich czujnik, chyba magnetyczny a pod siedzeniem na uchylnej klapce są dwa moduły i kondensator, pod zbiornikem cewki. Raz tylko zagadał w pewnym momencie gdy tą klapkę przykręciłem więc moduły nie są chyba skopane, napięcie do nich dochodzi, masę też ma a iskry nie ma na żadnym garnku smut8 Ale w momencie np. wyłączenia zapłonu przyciskiem pojawia się iskra na świecy. Czy może być zepsuty ten czujnik z przodu, jak go sprawdzić?? No bo to raczej niemożliwe żeby dwa moduły od razu pierdolnęły, zwłaszcza ,że raz coś tam zagadał...Pozdr Marek
Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm