Orientuje się szanowne grono jakie jest graniczne zużycie?
U mnie brakuje około 3mm,aby łańcuch zaczął obcierać o siebie
w miejscu przeplotu przez koło ma wale korbowym.Natomiast bez
napinacza jestem w stanie siłą palców spowodować zetknięcie.
Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm
Łańcuch rozrządu.
Re: Łańcuch rozrządu.
Cykor - powoli. Co za makina. Bo coś kumam, że mały blok, ale nie jestem pewien, a do tego są takie z napinaczem, a są takie bez.
V35III, V50II, V50D, Nevadoid in statu nascendi.
Re: Łańcuch rozrządu.
Tak,mały blok,dokładnie v50/3 z napinaczem.
Jednym słowem mało brakuje aby łańcuch obcierał o siebie.
Między małym kołem łańcuchowym,a środkową(najwyższą)
częścią napinacza.
Jednym słowem mało brakuje aby łańcuch obcierał o siebie.
Między małym kołem łańcuchowym,a środkową(najwyższą)
częścią napinacza.
Re: Łańcuch rozrządu.
Łańcuszek zdejmujesz,składasz na pół i trzymasz poziomo w garści za jeden z końców .Jeśli koniec swobodny jest na tej samej wysokości to łańcuszek jest OK.
Re: Łańcuch rozrządu.
Przecież wiesz doskonale,że taki stan rzeczy,jaki opisujesz
nie ma miejsca nawet przy fabrycznie nowym łańcuchu.
nie ma miejsca nawet przy fabrycznie nowym łańcuchu.
Re: Łańcuch rozrządu.
Te łańcuszki to nie jest cenowo wysoka półka, jak masz wąty to wymień i już, przy czym daję 50-50, że po montażu będziesz zawiedziony wzrostem prześwitu, będzie nie taki znów szokowo większy.
V35III, V50II, V50D, Nevadoid in statu nascendi.