Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm

Kupie V50 Lub Nevadę

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1370
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: Kupie V50 Lub Nevadę

Post autor: adamigo » 11 lis 2020, 20:38

V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1370
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: Kupie V50 Lub Nevadę

Post autor: adamigo » 13 lis 2020, 19:45

V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

ogonkotabehemota
Posty: 20
Rejestracja: 23 kwie 2018, 13:54

Re: Kupie V50 Lub Nevadę

Post autor: ogonkotabehemota » 04 gru 2020, 19:37

"On ma motocykle głównie z Włoch, ale stoją nie testowane i w stanie jak przywiezione. Każdy może mieć jakieś mniej lub drobne defekty - choć może się znaleźć także bez defektów. Trzeba mieć na uwadze, że niektóre od wielu lat nie były jeżdżone.
Człowiek nie ma serwisu, to sprzedawca, ale technicznie nie odpowie na mniej lub bardziej skomplikowane pytania."

Nie wiem skąd te wnioski? ;) Bo ja uważam, że każdy sprzęt przed wystawieniem jest z zewnątrz picowany do bólu - i to z klejeniem nowych naklejek włącznie! Zresztą sam handlarz tego nie ukrywa! Niestety nie jeździ się na lakierze i naklejkach - mechanicznie naprawdę "każdy może mieć jakieś mniej lub drobne defekty". smiech3 A na pytania nie odpowiada, bo wtedy niczego by nie sprzedał! :lol:

"Zatem trzeba się wybrać, dokładnie sprawdzić motor i wtedy targować się mocno i kupić. Nie ma innej rady."

Zdecydowanie odradzam tego cudotwórcę - wszystkiego nie sprawdzicie a te motocykle są wymęczone do bólu! Może i nie są spawane z kilku, ale na pewno dużo jeździły! ;) I nigdy nie pytajcie o prawdziwy stan licznika - nie chcielibyście go znać! :D

"Ma też inne, które już stoją miesiącami - na pewno od wiosny:"

Oj stoją, stoją - i to od niejednej wiosny! Najwyraźniej coraz mniej frajerów daje się naciągnąć! ;)
Generalnie nie polecam - może traficie na coś do jazdy, ale nawet wtedy będzie to zakup z grupy "podwyższonego ryzyka"! Myślę, że co najmniej kilka osób w Polsce wie o czym tu piszę! Swoją drogą handlarz to handlarz, więc nie ma się co obrażać - szukanie frajerów na swój towar ma wpisane w specyfikę wykonywanego zawodu! Z czegoś musi żyć!

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1370
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: Kupie V50 Lub Nevadę

Post autor: adamigo » 04 gru 2020, 20:34

Wszystko jest kwestią ceny. Rozumiem co to znaczy zlochany gruzin, bo moje pierwsze V65 z policji to była padaka jakich mało - ale generalnie przywracanie gruzji walorów jezdnych to jest sama przyjemność, wiele rzeczy można zrobić we własnym zakresie.
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

KoGutek
Posty: 225
Rejestracja: 08 wrz 2020, 09:21
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowań: 6 razy

Re: Kupie V50 Lub Nevadę

Post autor: KoGutek » 08 gru 2020, 09:45

Też tak uważam, że wszystko jest kwestią ceny. Nawet u tego handlarza da się coś kupić, jak odpowiednio uda się ustalić cenę na akceptowalny poziomie.
On jednak mimo wszystko dużo tych motocykli sprzedaje. Niemniej jednak największą popularnością cieszą się koncepcje japońskie. Motocykle z makaronii ludzie omijają - statystycznie - poza kilkoma wariatami jakimi jesteśmy my tutaj.
Stąd u niego te MG stoją bardzo długo a japońskie chondy i jamachy idą dobrze. Sami to ten chłop przyznał - że na takie MG to musi przyjechać pasjonat z drugiego końca kraju i on dla niego może naprawdę dobrą cenę zrobić.
Ja u niego już uzgodniłem wstępnie cenę za GT z cieknącym bakiem na 4500 zł choć chciał 6500 zł. Jednak jakiś typ był szybszy ode mnie i poszedł:)
Fajny był i miał też boczne kufy, ale nie ma ich na zdjęciach, bo na hali ma zdjęte boczne aby się więcej moto zmieściło.

To była dokładnie ta sztuka - niestety już tylko miniaturki zostały. Jak jest tu nabywca owego sprzętu to niech się ujawni, bo ciekaw jestem jak sobie poradził z cieknącym bakiem. skoczek2 skoczek1

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W sumie teraz nie żałuję, że go kupiłem, bo w tej cenie kupiłem Florydę V65 z wózkiem bocznym. skoczek2 smiech5 skoczek1
KoGutek jeździ na: MG Florida v65

ODPOWIEDZ