Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm
Zakup Griso 1100 !
Re: Zakup Griso 1100 !
Widzę na tym forum także nie brakuje ludzi wiedzących "najlepiej". Jestem już do tego przyzwyczajony. Szkoda prowadzić dyskusji w temacie.
Re: Zakup Griso 1100 !
Święta racja, ale "po mojemu" nie można tolerować ukrywania przez sprzedawcę faktu że moto po przygodzie, lepiej znać historię.
Przy fatalnym zauroczeniu kobitka mówi Ci że jest "nie ruszana" a po ślubie wychodzi że chodziła na prawo i lewo i to na maxa. Niesmak jest lekki.
Przy fatalnym zauroczeniu kobitka mówi Ci że jest "nie ruszana" a po ślubie wychodzi że chodziła na prawo i lewo i to na maxa. Niesmak jest lekki.
Re: Zakup Griso 1100 !
Drogi Ferario nie denerwuj się Napisałeś: " Pozdrawiam pedantów wszelkich" więc odpisałem Ci z przekąsem.
Sam jestem fanem kupna motocykla po delikatnej przygodzie, który można sobie naprawić i cieszyć się z fajnego sprzętu po korzystnej cenie.
Co do twojego sprzętu wiemy jakie były uszkodzenia, moim zdaniem delikatne nie były. Oczywiście wszystko da się naprawić, kwestia kosztów.
Teraz jest pytanie, czy handlarz który zawsze chce zarobić jak najwięcej wykonał wszystkie naprawy zgodnie ze "sztuką i technologią" czy po taniości.
Mniejsza z tym, życzę Ci bezproblemowej eksploatacji i radości z tego pięknego motocykla
Do zobaczenia na trasie...
Sam jestem fanem kupna motocykla po delikatnej przygodzie, który można sobie naprawić i cieszyć się z fajnego sprzętu po korzystnej cenie.
Co do twojego sprzętu wiemy jakie były uszkodzenia, moim zdaniem delikatne nie były. Oczywiście wszystko da się naprawić, kwestia kosztów.
Teraz jest pytanie, czy handlarz który zawsze chce zarobić jak najwięcej wykonał wszystkie naprawy zgodnie ze "sztuką i technologią" czy po taniości.
Mniejsza z tym, życzę Ci bezproblemowej eksploatacji i radości z tego pięknego motocykla
Do zobaczenia na trasie...
V85TT
Re: Zakup Griso 1100 !
Dzień dobry miłe guźce!
Po pierwsze, miło mi, że temat się rozwija, bo uważam Griso za motocykl wybitny, a na pewno inspirujący (np. dla BMW z ich "odkrywczym i pierwszym w swojej klasie R9T" )
Po drugie, przepraszam Ferario, za moje detektywistyczne dociekania w sprawie jego (wtedy jeszcze nie jego) Tenni. Nie miał to być atak, po prostu powiedziałem: "Sprawdzam!". Sam o sobie myślę jako o niezbyt rozrzutnym i (po tym jak kilka razy się sparzyłem w tych sprawach) uważam, że za taką sumę warto wiedzieć co jest grane. Ja osobiście nie chciałbym kupować "całki" nie wiedząc o tym (i tak, wiec co to całka i czemu ubezpieczycielowi opłaca się ją przyklepać). Sam kupiłem kiedyś motocykl po przygodzie, niestety nie wiedząc o tym i kosztowało mnie to czas, nerwy i złotówki.
Po trzecie, dopiero teraz udało mi się pozbyć mojego obecnego Ducati M900, więc wciąż nie zakupiłem jeszcze mojego Griso, chlip chlip.
Cały czas jednak obstaję przy G1100, nawet jeśli na koniec roku będę palił banknoty. Ten silnik to chyba najlepiej wykorzystane 70 KM w historii.
Po pierwsze, miło mi, że temat się rozwija, bo uważam Griso za motocykl wybitny, a na pewno inspirujący (np. dla BMW z ich "odkrywczym i pierwszym w swojej klasie R9T" )
Po drugie, przepraszam Ferario, za moje detektywistyczne dociekania w sprawie jego (wtedy jeszcze nie jego) Tenni. Nie miał to być atak, po prostu powiedziałem: "Sprawdzam!". Sam o sobie myślę jako o niezbyt rozrzutnym i (po tym jak kilka razy się sparzyłem w tych sprawach) uważam, że za taką sumę warto wiedzieć co jest grane. Ja osobiście nie chciałbym kupować "całki" nie wiedząc o tym (i tak, wiec co to całka i czemu ubezpieczycielowi opłaca się ją przyklepać). Sam kupiłem kiedyś motocykl po przygodzie, niestety nie wiedząc o tym i kosztowało mnie to czas, nerwy i złotówki.
Po trzecie, dopiero teraz udało mi się pozbyć mojego obecnego Ducati M900, więc wciąż nie zakupiłem jeszcze mojego Griso, chlip chlip.
Cały czas jednak obstaję przy G1100, nawet jeśli na koniec roku będę palił banknoty. Ten silnik to chyba najlepiej wykorzystane 70 KM w historii.
Re: Zakup Griso 1100 !
Jeśli się denerwuje to krótko. Dla mnie najbardziej liczyło się serce motocykla i typ poprzedniego użytkownika, do tego wymieniony rozrząd przy przebiegu 70 tyś, też miał duże znaczenie. Brak wycieków pod silnikiem oraz z dyfra..., a widelec i urwane ograniczniki skrętu... cóż gdyby coś nie tak zawsze można wymienić półkę... A nawet lagi. Narazie wystarczyło wymienić olej i uszczelniacze. Troszkę przerysowane pokrywy można wypolerować lub zmienienić kolor nawet, a ryski na lakierze dodają tej maszynie charakteru i męskości, nie będę przeżywał na razie... Pozdrawiam miłośników marki, a w szczególności modelu Griso
Re: Zakup Griso 1100 !
Ważne żeby był bezpieczny czyli zostawiał jeden ślad kosmetykę jak komuś przeszkadza zawsze można poprawić.
Breva 750