Myślałem o grzanych manetkach, ale one nie rozwiązują problemu, bo jest ciepło we wnętrze dłoni a ręka z wierzchu i palce i tak zimne.
Zakupiłem sobie podgrzewane rękawiczki ze znanego portalu zaczynającego się na "A", oferującego niezliczoną ilość wszelkiej maści "przydasi".
Wybrałem wersję na USB zasilaną z dowolnego powrebank'a. Niestety nie ma żadnej rozmiarówki, po prostu są takie i już. Na szczęście na moje ręce idealnie pasują, a noszę 8 - 9.
Tak wyglądają
- IMG_20201226_144044572_2.jpg (95.29 KiB) Przejrzano 902 razy
Temperatura ok. 0, przejechałem ponad 70 km i .... ciepło. Naprawdę działają, W normalnych rękawiczkach, przy tej temperaturze miałem lodowate ręce po 10-15 minutach, a dziś jeździłem ok godziny i było o.k.