Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm

BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 212
Rejestracja: 24 sie 2018, 22:44
Lokalizacja: Gdańsk
Otrzymał podziękowań: 4 razy

BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: Marcin » 12 sie 2020, 13:02

Witam Was
Po zakończeniu przygody z brevą przesiadłem się na Yamahe Tracer 900 (przez niespełna rok, zrobiłem około 22tyś km)
Generalnie motocykl dość udany, ale przy przebiegach które robię szukałem jednak czegoś wygodniejszego
ostatecznie zdecydowałem się na BMW K1600GT
mój egzemplarz jest z 2015 roku ale został zarejestrowany dopiero w 2017, kupiłem go od pierwszego właściciela, który nabył go w polskim salonie BMW
motocykl jest spory i ciężki, ma 6 cylindrów
jego ciężar czujemy tylko podczas postoju, jak tylko ruszymy to o tym zapominamy , zawieszenie z elektryczną regulacją- rewelacja
osiągi ma porównywalne ze sportowym litrem
Załączniki
20200808_145523.jpg
20200808_145523.jpg (219.25 KiB) Przejrzano 2636 razy
20200808_145518_Easy-Resize.com (1).jpg
20200808_145518_Easy-Resize.com (1).jpg (281.97 KiB) Przejrzano 2636 razy
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1373
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: adamigo » 12 sie 2020, 16:28

A buja w prawo, jak dodasz gazu na postoju? Bo jak nie to lipa:)
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 212
Rejestracja: 24 sie 2018, 22:44
Lokalizacja: Gdańsk
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: Marcin » 12 sie 2020, 19:57

adamigo pisze:
12 sie 2020, 16:28
A buja w prawo, jak dodasz gazu na postoju? Bo jak nie to lipa:)
no niestety nie placz1
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę

Awatar użytkownika
zqubaniec
Posty: 410
Rejestracja: 02 lut 2018, 12:53
Lokalizacja: pomorze
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Kontakt:

Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: zqubaniec » 13 sie 2020, 07:56

Lipa

Awatar użytkownika
Klaus1973
Posty: 124
Rejestracja: 27 lut 2018, 20:27
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 16 razy

Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: Klaus1973 » 13 sie 2020, 09:05

motocykl nawet i mocny. Duży zakres niutów na każdym biegu w mieście jechałem 20-30 km/h na 6 biegu i się wgramolił na obroty.
Ale jedna duża wada, jak goldas i inne kredensy, nie wieje, na kasku nie ma zawirowań. Jak w samochodzie. nie moja bajka. choć czasem jak deszcz napier.... i trzeba dojechać to taki motung się docenia.
Salute Klaus

cynek
Posty: 105
Rejestracja: 05 lut 2018, 15:04
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: cynek » 13 sie 2020, 10:39

A czy pytanie o cenę Twojego motocykla jest bardzo niestosowne? Bo umieram z ciekawości, ile za takie cacko trzeba dać...

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 212
Rejestracja: 24 sie 2018, 22:44
Lokalizacja: Gdańsk
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: Marcin » 13 sie 2020, 20:18

Klaus1973 pisze:
13 sie 2020, 09:05
motocykl nawet i mocny. Duży zakres niutów na każdym biegu w mieście jechałem 20-30 km/h na 6 biegu i się wgramolił na obroty.
Ale jedna duża wada, jak goldas i inne kredensy, nie wieje, na kasku nie ma zawirowań. Jak w samochodzie. nie moja bajka. choć czasem jak deszcz napier.... i trzeba dojechać to taki motung się docenia.
Salute Klaus
Klaus1973, weiesz to co bywa zaletą dla jednego dla innego jest wadą, w K1600GT masz szybę regulowaną elektrycznie, wjeżdzasz np. do miasta i chcesz trochę wiećej powietrza - szybę opuszczasz- tu akurat nie ma problemu
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 212
Rejestracja: 24 sie 2018, 22:44
Lokalizacja: Gdańsk
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: Marcin » 13 sie 2020, 20:19

cynek pisze:
13 sie 2020, 10:39
A czy pytanie o cenę Twojego motocykla jest bardzo niestosowne? Bo umieram z ciekawości, ile za takie cacko trzeba dać...
nie to nie jest tajemnica, cena była dość okazyjna, netto 57000zł
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę

cynek
Posty: 105
Rejestracja: 05 lut 2018, 15:04
Otrzymał podziękowań: 7 razy

Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: cynek » 14 sie 2020, 07:52

Marcin pisze:
13 sie 2020, 20:19
cynek pisze:
13 sie 2020, 10:39
A czy pytanie o cenę Twojego motocykla jest bardzo niestosowne? Bo umieram z ciekawości, ile za takie cacko trzeba dać...
nie to nie jest tajemnica, cena była dość okazyjna, netto 57000zł
A to super. Bo w sumie jest w zasięgu normalnego zjadacza chleba :D

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 212
Rejestracja: 24 sie 2018, 22:44
Lokalizacja: Gdańsk
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni

Post autor: Marcin » 14 sie 2020, 08:05

cynek pisze:
14 sie 2020, 07:52
Marcin pisze:
13 sie 2020, 20:19
cynek pisze:
13 sie 2020, 10:39
A czy pytanie o cenę Twojego motocykla jest bardzo niestosowne? Bo umieram z ciekawości, ile za takie cacko trzeba dać...
nie to nie jest tajemnica, cena była dość okazyjna, netto 57000zł
A to super. Bo w sumie jest w zasięgu normalnego zjadacza chleba :D
to wszystko zależy na ile możemy sobie pozwolić, generalnie 70tyś brutto za 5 letni motocykl (produkcja 2015, rejestracja 2017) to bardzo dużo, fakt że jest jak nowy, od pierwszego właściciela, kupiony w Polsce
trzeba pamiętać, że im droższy motocykl tym wyższe koszty eksploatacji
wczoraj wymieniałem olej - koszt wymiany 295zł + moje materiały olej yacco 5w40 i filtr 220 albo 230zł, olej można wymienić oczywiście samemu (chociaż trzeba oglądnąć film instruktażowy - dwa korki oleju, jeden nad drugim!!!) ale żeby skasować inspekcję trzeba połączyć się z komputerem
regulacja zaworów to wydatek około 3 do 3,5tyś
więc koszty spore
pozytywna wiadomość jest taka, że od początku produkcji (2010) żaden z silników 1,6 jeszcze nie padł
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę

Zablokowany