Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm
BMW K1600GT, czyli jak to robią inni
BMW K1600GT, czyli jak to robią inni
Witam Was
Po zakończeniu przygody z brevą przesiadłem się na Yamahe Tracer 900 (przez niespełna rok, zrobiłem około 22tyś km)
Generalnie motocykl dość udany, ale przy przebiegach które robię szukałem jednak czegoś wygodniejszego
ostatecznie zdecydowałem się na BMW K1600GT
mój egzemplarz jest z 2015 roku ale został zarejestrowany dopiero w 2017, kupiłem go od pierwszego właściciela, który nabył go w polskim salonie BMW
motocykl jest spory i ciężki, ma 6 cylindrów
jego ciężar czujemy tylko podczas postoju, jak tylko ruszymy to o tym zapominamy , zawieszenie z elektryczną regulacją- rewelacja
osiągi ma porównywalne ze sportowym litrem
Po zakończeniu przygody z brevą przesiadłem się na Yamahe Tracer 900 (przez niespełna rok, zrobiłem około 22tyś km)
Generalnie motocykl dość udany, ale przy przebiegach które robię szukałem jednak czegoś wygodniejszego
ostatecznie zdecydowałem się na BMW K1600GT
mój egzemplarz jest z 2015 roku ale został zarejestrowany dopiero w 2017, kupiłem go od pierwszego właściciela, który nabył go w polskim salonie BMW
motocykl jest spory i ciężki, ma 6 cylindrów
jego ciężar czujemy tylko podczas postoju, jak tylko ruszymy to o tym zapominamy , zawieszenie z elektryczną regulacją- rewelacja
osiągi ma porównywalne ze sportowym litrem
- Załączniki
-
- 20200808_145523.jpg (219.25 KiB) Przejrzano 2615 razy
-
- 20200808_145518_Easy-Resize.com (1).jpg (281.97 KiB) Przejrzano 2615 razy
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę
Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni
no niestety nie
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę
- Klaus1973
- Posty: 124
- Rejestracja: 27 lut 2018, 20:27
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 16 razy
Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni
motocykl nawet i mocny. Duży zakres niutów na każdym biegu w mieście jechałem 20-30 km/h na 6 biegu i się wgramolił na obroty.
Ale jedna duża wada, jak goldas i inne kredensy, nie wieje, na kasku nie ma zawirowań. Jak w samochodzie. nie moja bajka. choć czasem jak deszcz napier.... i trzeba dojechać to taki motung się docenia.
Salute Klaus
Ale jedna duża wada, jak goldas i inne kredensy, nie wieje, na kasku nie ma zawirowań. Jak w samochodzie. nie moja bajka. choć czasem jak deszcz napier.... i trzeba dojechać to taki motung się docenia.
Salute Klaus
Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni
A czy pytanie o cenę Twojego motocykla jest bardzo niestosowne? Bo umieram z ciekawości, ile za takie cacko trzeba dać...
Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni
Klaus1973, weiesz to co bywa zaletą dla jednego dla innego jest wadą, w K1600GT masz szybę regulowaną elektrycznie, wjeżdzasz np. do miasta i chcesz trochę wiećej powietrza - szybę opuszczasz- tu akurat nie ma problemuKlaus1973 pisze: ↑13 sie 2020, 09:05motocykl nawet i mocny. Duży zakres niutów na każdym biegu w mieście jechałem 20-30 km/h na 6 biegu i się wgramolił na obroty.
Ale jedna duża wada, jak goldas i inne kredensy, nie wieje, na kasku nie ma zawirowań. Jak w samochodzie. nie moja bajka. choć czasem jak deszcz napier.... i trzeba dojechać to taki motung się docenia.
Salute Klaus
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę
Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni
nie to nie jest tajemnica, cena była dość okazyjna, netto 57000zł
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę
Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni
A to super. Bo w sumie jest w zasięgu normalnego zjadacza chleba
Re: BMW K1600GT, czyli jak to robią inni
to wszystko zależy na ile możemy sobie pozwolić, generalnie 70tyś brutto za 5 letni motocykl (produkcja 2015, rejestracja 2017) to bardzo dużo, fakt że jest jak nowy, od pierwszego właściciela, kupiony w Polsce
trzeba pamiętać, że im droższy motocykl tym wyższe koszty eksploatacji
wczoraj wymieniałem olej - koszt wymiany 295zł + moje materiały olej yacco 5w40 i filtr 220 albo 230zł, olej można wymienić oczywiście samemu (chociaż trzeba oglądnąć film instruktażowy - dwa korki oleju, jeden nad drugim!!!) ale żeby skasować inspekcję trzeba połączyć się z komputerem
regulacja zaworów to wydatek około 3 do 3,5tyś
więc koszty spore
pozytywna wiadomość jest taka, że od początku produkcji (2010) żaden z silników 1,6 jeszcze nie padł
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę