Ktokolwiek widział ktokolwiek wie

[zqubaniec]

Co do wzrostu...Może być ciut niewygodnie na Nevadce. Pewno lepiej by było na czymś wyższym, ale tu z kolei rodzi się kwestia zadarcia odnóża do wsiadania. Kwestia do sprawdzenia.
Co do tych dyfrów itp., to koledzy trochę straszą. Nie ma się co aż tak spuszczać and tym moim zdaniem. Jak nie ma ewidentnych luzów, chrobotów i innych katastrof odczuwalnych, to jeździj i tyle. Chyba, że masz czas i ochotę grzebać przy wszystkim i doprowadzać do perfekcji.

[Janek68]

To brzmi jak głos rozsądku "do not fix whats not broken," mawiają praktyczni jankesi.
Ja parę razy w swojej karierze chcąc lepszego popsułem dobre.
Siadałem kiedyś w nevadę na Kaczeńca, wtedy wydawało się ok, strach wypowiedzieć te słowa ale nawet może ciut lepiej niż v7.
Teraz mam w głowie orzecha z NTX od Kolegi Dery, tak sobie obiecywałem że koniec z zabytkami, kranikami i bierzesz chopie coś na wtrysku, a tu masz.
Nie ukrywam, że do celów które przewiduję ntx byłby idealny, latanie wkoło komina lokalnymi drogami to chyba jego żywioł.
Pozycja z pewnością wygodniejsza.
Jak dwa razy do roku jaka dłuższa trasa wypadnie to pośladki można ścisnąć, bo kanapa wygląda na twardą.
Ma ktoś z Was doświadczenia z ntx na trasie? idzie utrzymać 120 na bahnie? Czy owiewka daje radę? woził ktoś pasażera?
Z kolei do patrzenia i na POO (powolny objazd okolicy) konkurencji w V7 nie wytrzymuje

[Janek68]

Ale temat się grzeje!
Pocieszam się że to może przez pogodę, sam bym pośmigał.
Do rzeczy, temat NTX upadł.
Szukam dalej.
Tu pytanie natury ogólnej: czy skrzynie nevady classic, v7 I generacj czymś się różnią?
Dość często spotykam opinie o wyjących skrzyniach w nevadzie a w V7 czasem ktoś wspomni o dodatkowym luzie albo długim skoku.
Czy to nie jest tak że ładniejszej dziewczynie wybaczamy że jest trochę głupia a tej brzydszej tego nie zapomnimy?
Sprawdzałem przełożenia i raczej są takie same, Może w Mandello bardziej się przykładali do rozwojowego modelu a schyłkowy robili byle jak.
I jeszcze jedno, czy w modelu club roczniki 2003 / 2004 była inna skrzynia?
szacunek

[ka741]

w nevadzie 2005 skrzynia była bezzarzutowa, nic nie wyło, luz był łatwy i jeden.
Nie to, co mam teraz w starszym kalafiorze.

[Janek68]

Ka741 dzięki za info.
Ja zaczynałem od cali i do skrzyni przywykłem - myślałem że tak musi być.
To jak w nevadzie nie będzie gorzej to dla mnie alleluja.
Gdzieś czytałem że w małym bloku zęby są proste a nie helikoidalne i stąd łatwiejsze operowanie, co znajduje potwierdzenie w Twojej relacji.

Teraz kolejna prośba do Was, wykrzeszcie z siebie jeszcze trochę miłosierdzia
Znalazłem drugą ofertę na tym samym kierunku co daje szansę za jednym wyskokiem je obejrzeć i planuję małą wycieczkę na śląsk.
Chcę obejrzeć dwie nevady
https://www.olx.pl/oferta/moto-guzzi-ne ... 81d60868ac
https://www.olx.pl/oferta/moto-guzzi-ne ... 0ec8bd707e
obie kuszą wyposażeniem ale gaźnikowa trochę bardziej mi się podoba bo:
- bardziej podoba mi się przebieg
- nie ma tak przegrzanych wydechów
- ma wg mnie ładniejszą owiewkę (chociaż mniejszą)
- no i (wstyd powiedzieć) bardziej pasi mi kolor, jakoś mi ten srebrny nie podchodzi
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi, za i przeciw, sugestie

[ka741]

moja Nevada była własnie taka jak ta srebrna, czy skrzynia w starszej jest taka sama, nie wiem. To inny model. Ale tej przegrzanej to bym się bał, zwłaszcza za te pieniądze, nie ma marginesu na naprawę. Starsza w telefonie nie wygląda źle, przebieg... czy to 17 czy 117 to się nie dowiesz. To licznik do 99 tys. potem liczy od zera. Druga młodość)))). Z bliska lukniesz i zobaczysz na ile wygląda. 17 to jeszcze ciasna dziewica powinna być.

[adamigo]

W wypadku tej czerwonej jeśli przebieg prawdziwy, nie będzie jeszcze progu na tarczy, kumasz, zewnętrzny rant nie będzie wyraźnie grubszy.

Co do skrzyń, są te same pod względem przełożeń, dyfer jest krótszy w tych z kołem 17", stare Nevady miały jeszcze ten od króla Ćwieczka czasów dłuższy. Potem w kolejnych rocznikach i w Brevie wszedł krótszy o dwa zęby na talerzu. Jeśli w skrzyni masz taki kanał zaślepiony imbusem po prawej stronie nad pedałem hamulca, nie wyobrażam sobie żeby miała jakiś dziki luz, tam jest zupełnie uwspółcześniony mechanizm zmiany biegów - luzami między każdym biegiem to się mogą delektować posiadacze modeli na gaźnik. Tak, niby ta sztuka ma gaźnik, ale gaźnik i jedna tarcza - no może coś przespałem, ale nie przypominam sobie takiej "przejściówki" - albo były dwie tarcze i gaźnik, albo jedna i wtrysk.
Ty, no w ogóle o co kaman, ta na wtrysku rocznikowo rówieśnica - coś tu nie tego, panie dziejku.

[adamigo]

Jeszcze jedna rzecz, w toku ewolucji modelu zacisk na tyle był najpierw montowany NAD wahaczem(czarne zaciski), a potem przeniesiony POD wahacz(zaciski złote). Złoty oczywiście pasowałby do przedniego złotego w wypadku tego gaźnikowca, ale wygląda na to, że ktoś tu zrobił przeszczep - to by dość łatwo dało się wybadać pod kanapą, pod boczkami, bo kształt filtra powietrza jest absolutnie inny, inaczej zupełnie zaaranżowana elektryka, więc od razu rzuci się w oczy jakiś nieporządek w instalacji itp. Może tylko straszę. Ale np. w gaźnikowcu, jeśli to jest kombinowane, rzuć okiem na łącznik między kolankami pod skrzynią, modele na wtrysku tam mają sondę, wcześniejsze - no rzecz jasna nie.

Obie skrzynie mają tą zaślepkę, widoczna. Gaźnikowa ma tłumiki starszego typu, znaczy właściwe.

[Janek68]

Super! dzięki za cenne wskazówki.
Z tym rantem na tarczy dobry test.
Jak wbijam w przeglądarkę nevada club 2004 to wychodzi właśnie taki model: na jednej tarczy ze złotym zaciskiem, niską kierownicą, na gaźnikach. Taka konfiguracja była między 2000 a połową 2004, w którym zaczęto robić model na wtrysku

[Janek68]

Ad Adamigo
myślałem, że we wszystkich nevadach airbox i filtr powietrza były między cylindrami.
Ale pogoogluję sobie te różnice.
O co chodzi z tymi zaślepkami na imbus w skrzyni? to dobrze że są?