Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm
poślizg na tłustej drodze
poślizg na tłustej drodze
Witam. niestety nie nacieszyłem się długo motorkiem. Dzisiaj jadąc z Łężyc do Koleczkowa (powiat wejherowski) na zakręcie zaskoczyła mnie tłusta plama, a w zasadzie to linia. Jechałem może ze 30km/h, na ciuchach nie ma nawet śladu ale breva ucierpiała. Myślę, że nic poważnego się nie stało ale finansowo będzie bolało. Na miejsce wezwałem straż pożarną i policję, obydwie służby potwierdziły że nawierzchnia jest tłusta. Policjant (motocyklista) wykazał się dużym zrozumieniem i powiedział, że przygotuje stosowną dokumentację która będzie przydatna w dalszym postępowaniu. W tym miejscu mam do Was pytanie, czy ktoś próbował dochodzić roszczeń od zarządcy drogi? Czy macie jakieś doświadczenie w tej materii? [/img][/img]
- Załączniki
-
- IMG_20180915_114602.jpg (273.14 KiB) Przejrzano 3239 razy
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę
- adamigo
- Posty: 1376
- Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowań: 68 razy
Re: poślizg na tłustej drodze
Nie to że jestem złośliwy - ale widzisz, dopiero co pisałeś że rozczarowany jesteś mocą. A nasze drogi niespodzianki na każdą klasę mocy mają gotowe.
Sam próbuję właśnie sił w podobnym temacie, nieoznakowane roboty drogowe i finisz w przekopie, ale za wcześnie by Ci doradzać. Myślę, że co się odwlecze to nie uciecze, na razie gromadź papierologię i szukaj na spokojnie podobnych przypadków i co z nich wynikło.
Sam próbuję właśnie sił w podobnym temacie, nieoznakowane roboty drogowe i finisz w przekopie, ale za wcześnie by Ci doradzać. Myślę, że co się odwlecze to nie uciecze, na razie gromadź papierologię i szukaj na spokojnie podobnych przypadków i co z nich wynikło.
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650
Re: poślizg na tłustej drodze
Zbiorę papiery i później zdecyduję co dalej. Mega pech bo miałem jechać hondą ale wyjąłem z niej akumulator i nie chciało mi się go montować. No i to pierwszy mój crash od początku czyli 94r. w tym czasie zrobiłem ok 220/240 tyś km, pewnie co jakiś czas musi się coś takiego przydarzyć
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę
- adamigo
- Posty: 1376
- Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowań: 68 razy
Re: poślizg na tłustej drodze
No, kiedyś na dużej wyrypie po paru tygodniach myślę, póki co nie było nic, grejt. I zaraz miałem dwie gleby w parę dni. Do końca wyjazdu dociągnąłem do średniej raz na tydzień, więc masz jeszcze dużo do zrobienia... uszy do góry, szukaj zawsze jasnych stron życia, a to akurat wyniosłeś nietknięte z tej sytuacji.
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650
Re: poślizg na tłustej drodze
Nie zazdroszczę. W październiku 2017 przy podobnej predkości spotkałam tlustą plamę (droga była mokra, więc ekipa namierzyła ją dopiero po moim upadku), skończyło się uszkodzeniem łąkotki i naderwaniem wiązadła. Ciesz się, że jesteś cały wiadomo - żal motocykla, natomiast mimo wszystko muszę napisać wprost: to rzecz nabyta.
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 07 lut 2018, 22:15
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: poślizg na tłustej drodze
Współczucia
Mieszkam w okolicach i jeżdżę tą trasą dość często, jak wielu z trójmiasta. Fajne winkle są. Dzięki za info.
Głowa do góry. Myślę, że się pozbierasz i na przyszły sezon będzie git.
Powodzenia
Mieszkam w okolicach i jeżdżę tą trasą dość często, jak wielu z trójmiasta. Fajne winkle są. Dzięki za info.
Głowa do góry. Myślę, że się pozbierasz i na przyszły sezon będzie git.
Powodzenia
Re: poślizg na tłustej drodze
Dzięki za mile słowa. Moto jest w ASO i czekamy na części. Zdecydowałem się na wymianę praktycznie wszystkiego co miało jakiekolwiek ślady kontaktu z glebą. Szybę oddałem do odnowienia (jeszcze jej nie odebrałem ale podobno wygląda jak nowa), na baku jest rysa ale z nią też sobie poradzę. Mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie uda mi się wyjechać.
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę
Re: poślizg na tłustej drodze
Współczuję! Ja poprzedni sezon skończyłem ucieczką przed babą która zajechała mi drogę i szlifem moto z pogięciem kierownicy, a początek tego sezonu - złamaniem obojczyka. Więc rozumiem ból - na szczęście Tobie nic się nie stało a motocykl się naprawi. Po to właśnie są pieniądze.
Na starym forum pod nickiem "Fresu".
MG Nevada > MG V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
MG Nevada > MG V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Re: poślizg na tłustej drodze
Breva gotowa- zostało już tylko wspomnienie po szlifie
- Załączniki
-
- IMG_20181015_155656.jpg (278.87 KiB) Przejrzano 2926 razy
Lepiej stracić minutę w życiu, niż życie w minutę