Strona 2 z 4

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 11 sty 2023, 22:56
autor: motomajk
No Chłopaki, nie zachęcacie :). Czyli Kawa w800/w650 albo Bonneville t100 to jednak bardziej rozsądny wybór? Bo te motocykle obrałem na kolejne moto, ale V7 był number 1.

Cześć Suchy! Tu Podgórze przy samej Wiśle. Pozdrawiam

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 12 sty 2023, 00:27
autor: adamigo
Pozwolę sobie siebie tu zacytować

Po czym poznaje się dobry kurs przedmałżeński? Po tym, że wśród uczestników znajdzie się para, która pomyśli: 'Aha. Znaczy się, dajmy sobie ze sobą spokój już teraz. Mniej nerwów, mniej kosztów".

Po czym poznasz uczciwą poradę na tutejszym forum?


No ale bez przesady. Dwie rączki masz, jak je czasem ubrudzisz, to rzadko powyżej nadgarstka. Ale o czystych dziesięciu paznokciach zapomnij:)

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 12 sty 2023, 08:01
autor: suchy
Czyli V7 gorzej się sypie niż Junak? :-D W Junaku, jest zasada, pierwszy sezon go pchasz w smarze po pachy, w drugim czasem jeździsz, w smarze po łokcie, potem tylko dłonie, aż w którymś sezonie wracasz z jazdy z czystymi dłońmi. :-D Motomajk, ja mieszkałem m in pod zamkiem w Przegorzałach, za oknem miałem... koniki i króliki UR. :-D

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 12 sty 2023, 10:16
autor: motomajk
Heh, dzięki, dobrze mieć świadomość całości doświadczenia :).

Suchy, to pewnie miałeś świeże powietrze w pakiecie. W centrum tak średnio w tym temacie.

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 12 sty 2023, 13:30
autor: adamigo
suchy pisze:
12 sty 2023, 08:01
Czyli V7 gorzej się sypie niż Junak? :-D W Junaku, jest zasada, pierwszy sezon go pchasz w smarze po pachy, w drugim czasem jeździsz, w smarze po łokcie, potem tylko dłonie, aż w którymś sezonie wracasz z jazdy z czystymi dłońmi. :-D
Jak już z moim Junakiem osiągnąłem ten etap, to przyszedł deszcz i z trasy wróciłem z rękami niby czystymi, ale jednak zafarbowanymi od rękawic na brązowo: ) ale 10 krajów na nim zobaczyłem, czego oczywiscie każdemu ujeżdżaczowi V7 życzę z miejsca.

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 12 sty 2023, 17:06
autor: motomajk
Szacuneczek Adamigo

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 12 sty 2023, 17:26
autor: adamigo
motomajk pisze:
12 sty 2023, 17:06
Szacuneczek Adamigo
:)) Nadmienię, że na prawilnym Guzzi zobaczyłem dwa kraje: Walię i Szkocję. Bo mieszkam w Anglii:) Aha, no i jednego wysłałem na pace do Polski i Polskę zjeżdziłem, no ok - to już Anglię wliczywszy robi się groźnie - cztery:>

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 12 sty 2023, 17:38
autor: jachu
Cześć Kolego,

bardzo ładna flota w garażu i fajny wybór drogi do świata guzzizmu. Na forum są też prawdziwi użytkownicy V7II, którzy podzielą się swoimi realnymi doświadczeniami, a nie tylko wyobrażeniami dotyczącymi ich jakości ;-) Na przykład kolega ~tuczis ujeżdżał dwójkę kilka lat zanim przesiadł się na Stelvio.
Gdyby milczeli, pisz na priva, przekażę namiary.
Powodzenia w poszukiwaniu maszyny!

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 12 sty 2023, 21:01
autor: suchy
Adamigo, a masz jakieś fotki z turystyki junakowej? Ja na jesieni byłem np w Rumunii. nietoperek

Re: Czołem z Krakowa oraz innych okolic

: 12 sty 2023, 23:07
autor: adamigo
No ale jak tu wkleję, to zaraz UB... (ciociu, nie z UB, tylko pułkownik Zuber z Londynu!)