Cześć tu Sławomir.

[Rocco]

Jestem Maciek,
poznałem niektórych z Was na torcie u Jacka rok temu. Od tamtej pory pandemia i los odwołały mi wszelkie grupowe MG spotkania, co oznacza, że trzeba je nadrobić tak szybko i często jak się da.
W kwestii MG - jeżdżę V7 III czarną i ją lubię.
Ostatnio założyłem doń szybę, przez co jest brzydsza i szybsza.
Szukałem nicku nawiązującego do włoskiej spuścizny kulturowej i wyszło mi że idealny to Rocco i nim będę się posługiwał.
Dzień dobry.

[adamigo]

Czołem, Sławorocco. Mieć MG to jedno, a lubieć je - o, to już nie każdemu się zdarza:) Marka robi się jakaś nieelitarna, mnóstwo luda tu dołącza ostatnimi czasy. Pewnie uboczne skutki korony. Już tam Luigi zadbał, żeby Was z tego wyleczyć. Dajcie sobie trochę czasu:>

[Marek Krupa]

Adamingo, jeżeli nowe ludki będą same naprawiać Gucie, to będą długo i szczęśliwie jeździć. Zauważam błyskawiczny wzrost braku fachowców. Starzy odejdą na Cowida lub powikłania i całą sfera usług motoryzacyjnych skoczy cenowo w górę, a później i to nie pomoże. Następnie będzie zgodnie z oczekiwaniem obecnych księgowych, czyli zakup, wożenie na lawetach do serwisów, koniec gwarancji, złomowanie i następny nowy ćwierć produkt.

[Hubi]

Wiele można przy Guciu ogarnąć samemu na szczęście. To wdzięczna maszynka do napraw. Szczególnie starsze big blocki

[cynek]

Sła-wo-mir! Sła-wo-mir!
Witamy