Witam wszystkich serdecznie. Okolice w-wy

[Lleeoo]

W sobotę odbieram swojego nowego gutka V85TT. Trochę jestem wystraszony bo to kupa kasy. Mam nadzieję że mnie nie zawiedzie. Do tej pory tylko japońce. Ale z drugiej strony cieszę sie że mogę doliczyć do tak wybitnej społeczności. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

[adamigo]

Wybitna kolorem brudu za paznokciami:) Witamy na pokładzie, życzę frajdy z eksploatacji!

[KoGutek]

Cześć:)

[Fudo]

Cześć, i gratuluję nowego nabytku.

[Lleeoo]

Z tym brudem za paznokciami chyba trochę przesadzacie. Mam kilku znajomych motocyklistów rozsianych po calej europie i oni twierdzą ze MG to marka premium. Według nich proste ale zarazem bardzo solidne maszyny. Mało tego chcą mieć MG ale stać ich tylko na jakie BM. Ho.. itp.

[adamigo]

Włochom podbija atrakcyjność nie co innego, a legendarnie tragiczny serwis posprzedażny - trzeba być prawdziwym facetem, żeby to znieść:) Tymczasem Berlińskie MotorenWerki podają wszystko na srebrnej tacy pod nos - za tacę płacisz sam, ale jednak masz ją podetkniętą. Za to na części z Mandello czekasz grzecznie w kolejce niczym za kolorowymi telewizorami pod Unitrą 40 lat temu. Jak ktoś nie ma na to czasu, to nie dziwota, że stać go "tylko" na betę.

[Pawekrk]

Witam witam Sam mam V85TT, narazie nie dużo nastukane bo 1700 km ale powiem tyle, jestem zakochany w tym sprzęcie Życzę tylko i wyłącznie miłych doznań z jazdy.

[Lleeoo]

Odebrałem. Pierwsze 300 km zrobine. I wiecie co ? Jest super. Przed odbiorem mnóstwo obaw, jak by nie było trochę mamony to jest. Bylo mnóstwo obaw i testów: Taiger 900, V storm 1050, Gs 850, Versys 1000. Zdrowo rozsądkowo wszystkie bardziej racjonalne. Ale serce cały czas wracało do gutka. Pierw akcje serwisowe Gs-a potem mocne negocjacje w salonie
spory upust i jest V85TT. Już wiem, to był strzał w dziesiątkę. Super, do tej pory myślałem że królem zakrętów jest Versys 650 ale królem jest gutek. Trochę wibruje silnik jak by wrzucił gwoździ do garnków ale jak już ruszy -poezja. Tak na prawdę to po 15 km czułem się jak w swoim ulubionym fotelu w wygodnych kapciach. Versyska byla super ale zawsze mnie podkręcała -no odkręć tam trochę więcej. Teraz -wyprzedzają niech jadą jak im się śpieszy. Ja mogę ale nie muszę. Starczy tych moich wniosków, wybaczcie że tak długo ale dzień pełen wrażeń.
Pozdtawiam wszystkich pozytywnie zakręconych.

[adamigo]

To jest recenzja, treściwa ale jak się to czyta:)