guzziclub.pl

Witam
Kilka miesięcy temu nabyłem V9 roamer. Długo wahałem się z wyborem motocykla gdyż był to mój pierwszy i nie miałem za bardzo pojęcia o motocyklach. Po kilku miesiącach i przeczytaniu połowy internetu i przeszukaniu milionów ogłoszeń trafiłem na v9 w kolorze złotym i się zakochałem. Miłość na szczęście kwitnie nadal. Pokonałem nim już jakieś 3 tysiące km i z każdym kolejnym wyjazdem lubię ten motocykl coraz bardziej. Niby mocy nie za dużo ale daje mnóstwo frajdy z jazdy. Mieszkam na stałe w Niemczech i nie widać tu zbyt wiele MG, a v9 właściwie w ogóle nie widziałem. Pozdrawiam wszystkich guzzistow i do zobaczenia na trasie!

Cześć! Bo właśnie frajda w tym przypadku ważniejsza od mocy! A jak chcesz jakieś MG spotkać to 9-10 sierpień masz zlot w Collenberg- Niemcy. Pozdro!

Witam
Kilka miesięcy temu nabyłem V9 roamer. Długo wahałem się z wyborem motocykla gdyż był to mój pierwszy i nie miałem za bardzo pojęcia o motocyklach. Po kilku miesiącach i przeczytaniu połowy internetu i przeszukaniu milionów ogłoszeń trafiłem na v9 w kolorze złotym i się zakochałem. Miłość na szczęście kwitnie nadal. Pokonałem nim już jakieś 3 tysiące km i z każdym kolejnym wyjazdem lubię ten motocykl coraz bardziej. Niby mocy nie za dużo ale daje mnóstwo frajdy z jazdy. Mieszkam na stałe w Niemczech i nie widać tu zbyt wiele MG, a v9 właściwie w ogóle nie widziałem. Pozdrawiam wszystkich guzzistow i do zobaczenia na trasie!
[/quote]

Źle wykadrowałeś, widać tylko tylne koła:))

Zgrabne toto. Ciekawe jak tam z kontynuacją fabrycznych tradycji - znaczy będzie się chrzanić, czy nie. Oczywiście nic nie bój, to będą drobnostki. Jeśli tylko zadbano o kontynuację:)

Dobijam do 10 tys właśniei oprócz agonalnego stanu izolacji przewodów elektrycznym na silniku, to odpukać ale nic.

Bardzo ładny kolor, taki... bananowy Fajnie że pojawiają się kolejni właściciele V9

olomakaveli pisze: ↑

02 sie 2019, 21:46

Mieszkam na stałe w Niemczech i nie widać tu zbyt wiele MG, a v9 właściwie w ogóle nie widziałem.

W Polsce tym bardziej nie widać Guzzi, a jak już widać to przeważnie na zagranicznych blachach

Zajebisty motocykl. Moje gratulacje.
"Choć nie wszystko złoto co się świeci".
Pozdrawiam Klausini