guzziclub.pl

Nie wyblakła tylko przypalona bo akcesoryjny wydech się wykrzywił, w zasadzie wróciłem do oryginału i jest o niebo lepiej. Trudno się fotki wstawia i one blakną, a kufer się nie domyka bo wiele przeżył
https://www.flickr.com/gp/wawrzeniec/6UxNgu

https://www.flickr.com/gp/wawrzeniec/C15Ua8

Zasadniczo nie zostałem guzzistą, dokupiłem mały motocykl jako uzupełnienie, nawet od 28 lutego zrobiłem już pierwszy 1000 https://www.flickr.com/gp/wawrzeniec/wa0M84

consigliero pisze: ↑

15 kwie 2020, 09:30

Zasadniczo nie zostałem guzzistą, dokupiłem mały motocykl jako uzupełnienie, nawet od 28 lutego zrobiłem już pierwszy 1000 https://www.flickr.com/gp/wawrzeniec/wa0M84

ja kupiłem v85 w grudniu.
W styczniu go zabrałem z salonu w pierwszą sobotę w które jedynie była mżawka. Mam 4500 km to czymś świadczy?
Gs to jednak stan umysłu. Pełen ubiór enduro i na stojąco wjazd na orlen.

Czas płynie i mała Honda która miała być rozwiązaniem problemów bynajmniej ich nie rozwiązała. Było trochę przerwy bo ostatnia wycieczka to było zwiedzanie Korsyki a po powrocie wsiedliśmy do elektryka który zastąpił nam na jakiś czas motocykl ale w zeszłym roku ponownie zrobiliśmy kilka kilometrów naszym gieesem i za dwa dni robimy serwis wymieniając przy okazji walniętą listwę paliwa. No a po pozbyciu się hondy problem się powiększył, czy dokupić nową Afrykę adventure sport, czy obniżonego ADV 1250 a może pójść w 1300 albo wrócić do pomysłu MG V85TT.

https://youtu.be/TmFvQ1HW-oc?si=DL9ajHxmPd6_jAgG

https://youtu.be/azp1gUrhwaE?si=EdImxOXeMlWLMTxO

Klaus1973 pisze: ↑

17 kwie 2020, 20:46

consigliero pisze: ↑

15 kwie 2020, 09:30

Zasadniczo nie zostałem guzzistą, dokupiłem mały motocykl jako uzupełnienie, nawet od 28 lutego zrobiłem już pierwszy 1000 https://www.flickr.com/gp/wawrzeniec/wa0M84

ja kupiłem v85 w grudniu.
W styczniu go zabrałem z salonu w pierwszą sobotę w które jedynie była mżawka. Mam 4500 km to czymś świadczy?
Gs to jednak stan umysłu. Pełen ubiór enduro i na stojąco wjazd na orlen.

Dokładnie. Nie mogę nigdy ogarnąć co oni mają z tą jazdą na stojąco kostka brukowa jeb na stojaka, tarka na stojaka, chodnik na stojaka, Orlen na stojaka, ciekawe czy śpią na stojąco

Piszesz tak bo zazdrościsz, jak chcesz wjechać na Orlen Grisem na stojąco to tylko dupę wypinasz i nic dalej:> Kolega tu przedstawia nam swoje dylematy, próbuje zaangażować opinię publiczną, a Wy tylko patrzycie jak dokopać leżącemu... leżącemu na stojąco:)

Zasadniczo to liczyłem na reakcję kolegi co zrobił kiedyś te 4500 km że napisze więcej na temat V85 niż tylko zdawkowe to o czymś świadczy. Wydaje się że tych kilometrów do dnia dzisiejszego powinno być już więcej to i można opisać jakieś spostrzeżenia. Było nie było wiadomości z pierwszej ręki powinny być najlepsze. Stosując zasadę, umiesz liczyć licz na siebie, nawet kiedyś próbowałem się przymierzyć. Przepraszam za chaotyczną relację w każdym przypadku
https://youtu.be/aybtFMXJW2A?si=-RRQwI8JY88vsUzj

Dzięki temu trochę weselej

Nie wiem czy będzie weselej. Wyciągnąłem dzisiaj motocykl za garażu po zimowej przerwie, trochę odczyściłem, sprawdziłem i ustawiłem ciśnienie w oponach i odpaliłem. No i jak tutaj się zastanawiać nad zmianą motocykla.

https://youtu.be/pn-PrCP0u3w?si=pk43HrN-PuH8ddTR

Heh...ja wyciągnąłem, poczyszciłem, sprawdziłem zawory, zrobiłem synchro przepustnic, ponownie wyjąłem czujnik luzu żeby go uzdrowić na chwilę, przeczyscilem włącznik światła stop bo padł z brudu, poprawiłem przewody paliwowe, wymieniłem plastikowy łącznik tychże bo pękł i założyłem mosiężny ze sklepu rolniczego. W sumie niewiele więcej więc się jednak radzę zastanowić