guzziclub.pl

Kolega wyżej napisał, że nowy Gutek ma dętki w kołach? Jeżeli to prawda, to z mojego punktu widzenia jest to spory minus w turystycznej jeździe (uważam, że potencjalnie dużo większy kłopot gdy złapie się gumę gdzieś w nocy w trasie). Oczywiście ktoś ogarnięty mechanicznie pewnie zrzuci wszystkie bagaże, jakoś zdemontuje koło i wymieni dętkę w tym nadal nielekkim motocyklu, jednak rozwiązanie z pianką do koła czy kołkiem do łatania opon bezdętkowych wydaje mi się znacznie przyjaźniejsze.

MG1111 pisze: ↑

05 lip 2019, 08:01

Kolega wyżej napisał, że nowy Gutek ma dętki w kołach? Jeżeli to prawda, to z mojego punktu widzenia jest to spory minus w turystycznej jeździe (uważam, że potencjalnie dużo większy kłopot gdy złapie się gumę gdzieś w nocy w trasie). Oczywiście ktoś ogarnięty mechanicznie pewnie zrzuci wszystkie bagaże, jakoś zdemontuje koło i wymieni dętkę w tym nadal nielekkim motocyklu, jednak rozwiązanie z pianką do koła czy kołkiem do łatania opon bezdętkowych wydaje mi się znacznie przyjaźniejsze.

No tu nie ma co dyskutować. Fakt. Ale są rzeczy ważne i ważniejsze. W tym przypadku 'design" był ważniejszy

zqubaniec pisze: ↑

05 lip 2019, 08:24

No tu nie ma co dyskutować. Fakt. Ale są rzeczy ważne i ważniejsze. W tym przypadku 'design" był ważniejszy

że co? że szprychy?
spokojnie są felgi jak w GS czy Multistradzie.
Są felgi jakie ma Yamaha virago, Triumph tiger więc mogli je zastosować w V85 - dlaczego tego nie zrobili???????
I są felgi jak mój GT 1000 dętek nie mam założonych - da się doszczelnić tego typu felgę.
Jedyny minus jest taki że z takim doszczelnieniem w teren nie pojedziesz. Tylko asfalt.

więc myślę że i te da się uszczelnić na asfalt. Gorzej żeby sobie polatać w terenie. Tutaj dupa blada.

Wiesz, jak jest mus, to zakładasz mus:)

Rozumiem dętkę w motocyklu stricte do terenu (skrzywienie felgi przy dętce nadal umożliwi jazdę, z bezdętkowej powietrze ucieknie), ale w turystyku uważam to bardziej za kłopot niż zaletę. I faktycznie są koła szprychowane bezdętkowe. A wszelkiej maści "musy" - trochę jak z Yeti, niby wszyscy słyszeli ale mało kto widział w akcji... Znacznie częściej widać czyjś problem w trasie z dętką.

adamigo pisze: ↑

06 lip 2019, 10:35

Wiesz, jak jest mus, to zakładasz mus:)

mnie się bardzo mocno zdaje że ktoś już opracował strategie markteingową sprzedaży tego motocykla.
1. pierwsze łał - to co mi koledzy z Niemiec piszą że u nich się teraz czeka na motocykl????
2. poprawiamy słuchając kierowców- dodatkowa obejma przy nodze na rurze wydechowej (cicho że była testowana w jenym prototypie)
3. dajemy opcje wyboru felg te z dętkami i bez (w końcu Stelvio miało już bezdętkowe)
4. płytę dolną silnika przekręcają z KTM - dajmy jako akcesoryjną także
5. mocowanie szyby na imbus jednak nie wypalił, dajmy motylki samozaciskające z tulejką
7. puig zrobiło jednak ustawianą szybę i deflektor

albo zostało to zostawione dla producentów akcesoriów

A i tak go kupuję. Tylko jeden motocykl mnie tak w życiu nakręcił WSK w 1988, no i może boneville 2001
aż musiałem zapodać se tu zdjęcie - wybaczcie.

MG1111 pisze: ↑

06 lip 2019, 11:33

Rozumiem dętkę w motocyklu stricte do terenu (skrzywienie felgi przy dętce nadal umożliwi jazdę, z bezdętkowej powietrze ucieknie), ale w turystyku uważam to bardziej za kłopot niż zaletę. I faktycznie są koła szprychowane bezdętkowe. A wszelkiej maści "musy" - trochę jak z Yeti, niby wszyscy słyszeli ale mało kto widział w akcji... Znacznie częściej widać czyjś problem w trasie z dętką.

Nie wiem jak w Polsce, ale mus nie jest przepisowy na drodze. W celu "legalizacji" w otwór po wentylu wkręca się sam wentyl, żeby wyglądało że dętka 'jest":) Do tego drogie to, a i tak się zużywa, więc rozwiązanie dobre, ale nie idealne. No i czy są takie do jazdy mieszanej, pod sporszą wagę? Powątpiewam.

Klaus1973 pisze: ↑

06 lip 2019, 12:03

Tylko jeden motocykl mnie tak w życiu nakręcił WSK w 1988, no i może boneville 2001
aż musiałem zapodać se tu zdjęcie - wybaczcie.

Zapomniałeś zgasić świateł... rozumiem, że było warto:>

Trochę czasu minęło, priorytety trochę się poprzesuwały, ale w głowie dalej siedzi aby coś kupić. Już prawie porzuciłem ów motocykl ale kto wie( w końcu 200 PLN już mam wpłacone), jednak oprócz wału ważne są dla mnie jednak bezdętkowe opony. Jak na razie kręcimy się dalej naszym starym złomem.

No faktycznie czas na zmianę. Kufer sie nie domyka, rejestracja jakaś wyblakła, boczna stopka krzywa - no jakaś porażka:> A już ten znaczek na baku to dziś synonim masówy:) Zapraszamy do klubu, na widok tutejszego znaczka ludzie jeszcze marszczą czoło:>