Witaj na Forum Moto Guzzi Club Poland!
Po rejestracji proszę oczekiwać e-mail aktywacyjny. Proszę sprawdzać folder SPAM - czasem tam trafia ów e-mail.
Jeśli masz problemy z zarejestrowaniem się na naszym forum prosimy o kontakt mailowy na adres: rejestracjamgcp@poczta.fm

Gieesiarz wita

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1370
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: Gieesiarz wita

Post autor: adamigo » 10 kwie 2024, 13:41

I ta odpowiedź w sumie podsumowuje dyskusję nad dylematami kolegi becisty. Jak dysponujesz nadmiarem czasu i weny, to włoskie jest fajne. Ale jeśli nie... patrz Twój garaż!
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

Hubi
Posty: 105
Rejestracja: 01 paź 2019, 16:08
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Gieesiarz wita

Post autor: Hubi » 10 kwie 2024, 14:21

Potwierdzam.
Griso 1100 popychacz

consigliero
Posty: 16
Rejestracja: 16 maja 2019, 13:47

Re: Gieesiarz wita

Post autor: consigliero » 10 kwie 2024, 16:43

Trudno się nie zgodzić, zwłaszcza po dzisiejszej przejeżdzce 1250 ADV w obniżonej wersji. Z pozycji żony, ona stwierdziła że jest cicho w porównaniu z naszym a przejechaliśmy ze wsi te 100 km, wrażenia świeże. Z mojej pozycji, wieje bardziej ale podobno szyba była w najniższej pozycji, natomiast pojawił sie dziwny dźwięk, podobno od opony ale ja uważam że to też wina powietrza które wpada spod koła w górę, bo projektanci zostawili tam taką ogromną dziurę, której w naszym motocyklu nie ma. Motocykl nadzwyczaj sprawnie wchodzi w zakręt, można wręcz napisać że jest to zaskakujące ale kładzie się do pewnego wyznaczonego poziomu i dalsze pochylenie wymaga naszej reakcji. Ta łatwość położenia sprawiła duże zaskoczenie, w porównaniu do naszego. Oczywiście jest szybciej, ciszej, łagodniej ale potrafi wydobyć z siebie pomruk gdy chcemy więcej. Niestety chyba nie powinniśmy iść w tą stronę. Podobnie jak skuter który spowodował że moja żona mocno się rozbawiła, śmiejąc się z tego pojazdu. Nawet ja jako zwolennik elektryfikacji nie mogę znaleźć zastosowania dla tego skutera, ale może też ja nie lubię skuterów
Załączniki
IMG_1118.jpeg
IMG_1118.jpeg (138.16 KiB) Przejrzano 131 razy

consigliero
Posty: 16
Rejestracja: 16 maja 2019, 13:47

Re: Gieesiarz wita

Post autor: consigliero » 15 kwie 2024, 10:44

Chyba dam sobie na razie spokój z nerwowym poszukiwaniem motocykla. Damy szansę nowej listwie paliwa na sprawdzenie się w praktyce. Przeglądając ogłoszenia można odnieść wrażenie że osoby mające motocykl próbują go sprzedać za cenę nowego. Patrząc na nowego 1300 mam wrażenie że oglądam hondę 500x tylko z silnikiem boxer.
Załączniki
IMG_3828.jpeg
IMG_3828.jpeg (400.33 KiB) Przejrzano 95 razy

Awatar użytkownika
Fudo
Posty: 132
Rejestracja: 06 paź 2020, 13:21
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 10 razy

Re: Gieesiarz wita

Post autor: Fudo » 16 kwie 2024, 10:17

consigliero pisze:
15 kwie 2024, 10:44
Przeglądając ogłoszenia można odnieść wrażenie że osoby mające motocykl próbują go sprzedać za cenę nowego.
Też mam takie odczucie ;)
Breva 750

Awatar użytkownika
zqubaniec
Posty: 410
Rejestracja: 02 lut 2018, 12:53
Lokalizacja: pomorze
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Kontakt:

Re: Gieesiarz wita

Post autor: zqubaniec » 16 kwie 2024, 20:27

Wyjątkowo długie przywitanie ;)

Awatar użytkownika
adamigo
Posty: 1370
Rejestracja: 01 lut 2018, 20:15
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 68 razy

Re: Gieesiarz wita

Post autor: adamigo » 17 kwie 2024, 15:32

Ohoooo, Strażnik Cnót Wszelakich wkroczył, chłopaki, spadamy:)
Ja kolegę rozumiem, rodzimy język słyszę tylko w domu, to wyżywam się kwieciście na forach, tym i innych. Kolega C. niby pyta o Gruzję, ale musi wszystkim zareklamować Bawarię, to prosto z wątroby idzie, więc nad tym trudno zapanować, też tak kiedyś miałem. Upraszamy Strażnika CW o wyrozumiałość...:)
V50II, V50D, Nevada Orrible 750, NTX 650

consigliero
Posty: 16
Rejestracja: 16 maja 2019, 13:47

Re: Gieesiarz wita

Post autor: consigliero » 18 kwie 2024, 09:45

A tam od razu zareklamować . Tak naprawdę to poszukuję świętego Graala. Niestety wiem że w dzisiejszych czasach to niełatwe, szczególnie że teraz ciężko uzyskać jakiekolwiek rzetelne informacje . Wszystko jest opłacanym marketingiem, te wszystkie prezentacje nic nie wnoszą poza korzyścią dla prezentera. Nawet ciężko uzyskać informację bezpośrednio u źródła , czyli przypadek V85. Pośród tego chaosu informacyjnego ciężko wyłapać konkrety. Co do długiego powitania to przynajmniej cały ten mój śmietnik jest w jednym miejscu i można się go łatwo pozbyć, jak zacznie uwierać

Hubi
Posty: 105
Rejestracja: 01 paź 2019, 16:08
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Gieesiarz wita

Post autor: Hubi » 19 kwie 2024, 20:20

To miło że podczas poszukiwań świętego graala wpadł Ci pomysł pt: Moto Guzzi 😊 to znaczy że idziemy dobrą drogą i zła się nie ulękniemy
Griso 1100 popychacz

consigliero
Posty: 16
Rejestracja: 16 maja 2019, 13:47

Re: Gieesiarz wita

Post autor: consigliero » 19 kwie 2024, 23:26

Żeby nie było, naprawdę się przykładam do poszukiwań. Po dniu wczorajszym, który był intensywny w owych poszukiwaniach, odwiedziliśmy w kolejności jak wypadło po drodze: salon BMW, wpadła do głowy myśl że moźe RT byłby rozwiązaniem, nawet trafiliśmy na właściciela takowego i po krótkiej rozmowie wiedziałem że ten motocykl byłby dla nas ograniczeniem. Wcześniej byliśmy w salonie Yamaha oglądnąć Tracer 9 GT+ i motocykl całkiem całkiem ale ten łańcuch. Przebiliśmy się na drugą stronę Krakowa, co było koszmarem w dniu wczorajszym, normalnie nie używamy auta w mieście. Tam odwiedziliśmy Mio Moto, obejrzeliśmy multistradę, wiem co ten motocykl potrafi bo byłem kiedyś na wyjeździe z Ducati, pewnie wtedy teź szukałem świętego Gralla. No ale łańcuch z ceną wyjściową 120 z obniżką na 99 to już brałbym jednak gieesa. Na piętrze mieli MotomGuzzi V85 TT w różnych wersjach Gwardia honorowa czy jakiś model nawiązujący do turystyki, no były tańsze ale … . Dzisiaj już miałem odpuścić, w końcu giees zawiezie nas gdzie chcemy, ale przypomniałem sobie o starych znajomych, takich co nie zmieniali motocykla po trzech sezonach i okazało się że jestem ostatnim pretorianem. Chyba nie ma opcji, mimo że żałuję że nie zachorowałem na Moto Guzzi, wygląda na to że tej choroby nie da się wyleczyć, będzie jednak giees a starszy brat sobie odpocznie. Wszystko się rozstrzygnie w poniedziałek gdy szef poda ostateczną cenę
Załączniki
IMG_0470_Original.jpeg
IMG_0470_Original.jpeg (462.87 KiB) Przejrzano 23 razy

ODPOWIEDZ