guzziclub.pl

Cześć,

fajna impreza, zapraszam chętnych.

https://www.radiator-mototurystyka.pl/2 ... tocyklowe/

Mam wątpliwości, czy można to podciągnąć pod "Relacje z wypraw". Przekonaj mnie, że tak.

Ja też mam. Gruzją to wkoło komina i na lans, a nie do poważnych zadań. Coś o tym wiem, najdalej wozi mnie ta z moich co jej japoński silnik założyłem:)

To były relacje z wypraw, jest tak co roku. W tym może nie było opadu szczęki ale relacje ciekawe.
Co do wypraw MG to nie wiem czy tylko wokół komina, mam zamiar sprawdzić w tym roku czy dalsze wyprawy da radę.
Czyżby MG nie nadawało się do śmigania w długie trasy?

Weź kiedyś zawór w rękę, taki wypięty z głowicy, i odpowiedz sobie na pytanie czy powierzyłbyś swój los tej drobinie... ja jeszcze się nie zdecydowałem. Znaczy raz tak, ale byłem mlody, to było daaawno, pojechałem na Grodno i Wilno. Zawory nie poległy, ale poległo łożysko na ataku, jedna z pięt achillesowych włoskiej stonogi. Odtąd tylko krajówka. Może zdziadziałem przedwcześnie...?

Dzięki za podpowiedź. W takim układzie trzeba będzie wymienić zawory na coś innego, jest to do ogarnięcia, jeśli tylko to jest bolączką v65